- Dołączył: 2010-09-20
- Miasto: Puławy
- Liczba postów: 239
4 listopada 2013, 15:13
Hej dziewczyny!
Rok temu poznałam faceta, spotykałam się z nim przez pewien czas, ale dowiedziałam się, że ma żonę i zakończyłam tą znajomość. Traf chciał, że spotkałam go ponownie na mojej drodze życia i wiem, że szuka sobie nowej kochanki, myślicie, że powinnam powiedzieć o tym jego żonie?
4 listopada 2013, 15:26
nienawidzę facetów coraz bardziej...
ja bym powiedziała,ale moze nie uwiezyc
męzulek zamydli jej oczy a ona uwierzy,niestety baby to naiwne istoty
4 listopada 2013, 15:27
krokodylll napisał(a):
tygrysek84 napisał(a):
szczerze - prędzej czy później się dowie. Ja bym zostawiła to.
mam nadzieje , ze takie rzeczy wychodzą na światło dzienne
niestety bez przyznania się faceta takie rzeczy rzadko kiedy wychodzą na jaw (wiem to z doświadczenia) ;/ Autorko ja bym wolała wiedzieć ale potrzebny by był mi dowód aby uwierzyć
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2335
4 listopada 2013, 15:27
ja bym powiedziała. nawet bolesna prawda jest lepsza od bycia okłamywanym
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 9558
4 listopada 2013, 15:30
wiesz zazwyczaj zainteresowana dowiaduje się ostatnia i to wtedy cholernie boli więc jeśli możesz to ją uświadom
4 listopada 2013, 15:31
Nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Ciężka sprawa :/
4 listopada 2013, 15:50
Powiedziałabym, ale tylko wtsedy, gdybym miała na to jakiś dowód - sms-y, listy, świadków. W przeciwnym razie to będzie tylko twoje słowo przeciw jego słowom (pewnie będzie się tego wypierał)
- Dołączył: 2013-10-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1356
4 listopada 2013, 15:53
ja bym chciała wiedzieć, że jestem zdradzana, ale pewnie mogłabym nie uwierzyć. Dowód - dobra rzecz.
- Dołączył: 2013-07-29
- Miasto: Jelenia Góra
- Liczba postów: 1136
4 listopada 2013, 15:58
Nie ważne czy uwierzy czy nie, lepiej, żeby wiedziała. Nawet jak nie uwierzy to może zacznie bardziej zwracać uwagę na jego zachowanie.
- Dołączył: 2013-08-06
- Miasto: Czarnystok
- Liczba postów: 1278
4 listopada 2013, 16:08
Sprawa wcześniej lub później i tak wyjdzie na jaw, nie ma sensu burzyć pozornego spokoju żony. W konsekwencji Ty będziesz winna całemu zamieszaniu.