Temat: jak jej pomóc?

Sprawa wygląda tak, że znam się z moją przyjaciółką już od dobrych 13 lat, traktujemy się praktycznie jak siostry, ostatnio rozmawiałyśmy ze sobą i ona stwierdziła, że chyba nikogo sobie nie znajdzie(jest po rocznym związku w którym facet był mega zaborczy i ten związek wykończył ją psychicznie), ja wgl dziwię się, bo ona zawsze była tą ładniejszą, zgrabniejszą ode mnie, nigdy mi to nie przeszkadzało, cieszyłam się że mam taką przyjaciółkę, sama jestem w związku od 2 lat i wszystko się układa, ale sama nie rozumiem jak to jest, ona jest naprawdę mega wartościową dziewczyną, jest ładna, zgrabna, do tego zawsze dobrze się uczyła, studiuje na jednej z lepszych uczelni, jest ambitna, mądra no i zaradna, przyciąga wielu facetów, ale głównie to są że tak powiem tacy nie z jej "ligi" że nawet nie wiem czemu rzucają się na taką dziewczynę.. wielu chłopaków ją że tak powiem "podziwia" patrząc jedynie, a biedna chciałaby sobie w końcu znaleźć jednego chłopaka i z nim być.. jak mam jej pomóc? czemu jest tak, że taka naprawdę fajna dziewczyna, jak już to zagadują do niej takie ofermy życiowe, a tacy fajni, przystojni i mądrzy tylko sobie na nią patrzą?
W koncu sie znajdzie ten jedyny.
jak bym czytała o sobie.................
Ja po pierwsze zazdroszczę jej przyjaciółki ;)

Tak to w życiu bywa, nie chcę wyjść na zapatrzoną w siebie, ale też nie mogłam nikogo spotkać na mojej drodze, myślałam, że problem jest we mnie, że faceci w klubie do mnie nie podchodzą, bo jestem brzydka, było mi bardzo przykro. Do momentu, aż nie poznałam swojego chłopaka - pamiętam jak dziś, że wyszłam tylko po zakupy w dresach, w okularach, z nieuczesanymi włosami i na dodatek oberwałam błotną kałużą z przejeżdżającego samochodu. Kiedy w myślach przeklinałam podszedł do mnie On, pomógł mi się powycierać i zaprosił mnie na kawę na następny dzień. Jak przyszłam w umówione miejsce chłopak mnie nie poznał, a później przyznał, że do mnie w takim wydaniu by nie podszedł, bo bałby się, że go wyśmieję. Historia skończyła się o tyle dobrze, że jesteśmy ze sobą już bardzo długo i planujemy ślub, tak więc trzymam kciuki za Twoją przyjaciółkę :)
taaa a podobno mezczyzni to mysliwi co poluja na kobiety etc ,

chciało by sie zaspiewac za Danuta Rinn Gdzie ci męzczyżni .................. ?
Tez tak mam, i od wielu osob uslyszalam, ze faceci nie podchodza do mnie bo sie boja olania, wysmiania itp. Normalne, jak dziewczyna widzi przystojnego faceta to tez nie ma odwagi zagadac.
kiedyś usłyszałam cos podobnego jak serepat i coś w tym jest... ja usłyszałam że jestem za ładna i dlatego zawsze bał sie że od razu go spłaie, jak to określi " za wysokie progi". Niestety nic z tego nie wyszło...

kim24 napisał(a):

Tez tak mam, i od wielu osob uslyszalam, ze faceci nie podchodza do mnie bo sie boja olania, wysmiania itp. Normalne, jak dziewczyna widzi przystojnego faceta to tez nie ma odwagi zagadac.


to co my mamy zrobić? oszpecic sie specjalnie? kurcze muszę sie zacząć śpieszyc bo niedługo juz 30 mmi stuknie!

michalina.lublin napisał(a):

kim24 napisał(a):

Tez tak mam, i od wielu osob uslyszalam, ze faceci nie podchodza do mnie bo sie boja olania, wysmiania itp. Normalne, jak dziewczyna widzi przystojnego faceta to tez nie ma odwagi zagadac.
to co my mamy zrobić? oszpecic sie specjalnie? kurcze muszę sie zacząć śpieszyc bo niedługo juz 30 mmi stuknie!
moze trafi sie jaki chłop z jajami z w koncu  

rubinald napisał(a):

michalina.lublin napisał(a):

kim24 napisał(a):

Tez tak mam, i od wielu osob uslyszalam, ze faceci nie podchodza do mnie bo sie boja olania, wysmiania itp. Normalne, jak dziewczyna widzi przystojnego faceta to tez nie ma odwagi zagadac.
to co my mamy zrobić? oszpecic sie specjalnie? kurcze muszę sie zacząć śpieszyc bo niedługo juz 30 mmi stuknie!
moze trafi sie jaki chłop z jajami z w koncu  


oby...bo zaczynam czuć się samotna, większość znajomych ma kogoś, swoje własne życie, ja jestem sam, koleżanki mają mężów, dzieci, swoje rodziny.... nie uważam się za piekność ale należę raczej do tych ładnych, niestety zawsze trafiam na jakis posycholi! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.