8 września 2013, 19:34
Wiem, że wszystko co teraz tutaj napiszę to zabrzmi jak żale małolaty, ale chyba już działa na mnie taka presja, że czuję potrzebę wygadania się. Mam 18 lat i nigdy się nie całowałam, ba nie nawiązałam nigdy żadnego kontaktu z chłopakiem, mam na myśli randki i tym podobne. Wiem, że brzmi to banalnie i zaraz usłyszę, że mam jeszcze czas, ale ja naprawdę zaczynam się już zastanawiać czy ze mną jest coś nie tak. Kiedyś myślałam, że to zależy od mojej wagi (77kg/168cm, to na pewno ma jakiś wpływ, jednak chyba nie aż tak znaczący), ale tyle z was chodź by tutaj waży tyle co ja lub nawet więcej i ma udane życie w związku czy jest chociaż najprościej w świecie podrywana. Jestem bardzo zakompleksiona, ale wydaje mi się, że jestem osobą naprawdę kontaktową i nieśmiałość nie ma ze mną nic wspólnego. Zaczynam powoli się czuć bardzo samotna a myśl o zbliżającej się studniówce przyprawia mnie o mdłości. Wiem, że nic mi w tej kwestii nie pomożecie, ale musiałam się wygadać. :( Mam dość już tego, że w kółko muszę się czuć od kogoś brzydsza, grubsza... nie wiem co zrobić, aby w końcu coś się zmieniło. :((
Edytowany przez summerparadise 8 września 2013, 19:44
- Dołączył: 2011-05-10
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 1475
8 września 2013, 20:01
Ja też tak myślałam, co prawda mam 17 lat, ale do tego czasu byłam załamana, że nikt mnie nie adoruje - wystarczyło polubić siebie, zmienić wygląd (bez schudnięcia ani o gram (!) ) i bach xD Także spokojnie, o tym i tak zadecyduje przypadek.
8 września 2013, 20:02
mam 21 i nie widać potencjalnego kandydata ;p
PS na studniówce byłam z kuzynem ;p
Edytowany przez b020fd39b58eacd99eb111966ec47e3c 8 września 2013, 20:04
8 września 2013, 20:08
ja moge iść z tobą na studniówke. Dobre jedzenie się szykuje ?:)
- Dołączył: 2011-03-12
- Miasto: Opoczno
- Liczba postów: 301
8 września 2013, 20:12
jestem rok młodsza, i mam IDENTYCZNĄ sytuacje :) i wątpie że za rok coś się zmieni ;)
Edytowany przez znajoma1996 8 września 2013, 20:13
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
8 września 2013, 20:13
masz czas, ja chłopaka chyba miałam w wieku 21. (nie, nie jestem z nim)
uwierz, że lepiej poczekać niż dac złamać serce byle komu.
- Dołączył: 2013-08-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 513
8 września 2013, 20:20
Ja co prawda wczesnie przezylam swoj pierwszy pocalunek i pierwszy raz, ale z chlopakami, na ktorych mi kompletnie nie zalezalo. Do dzisiaj zaluje, ze nie poczekalam na kogos w kim bylabym zakochana, ale co poradzic... ty masz jeszcze szanse przezyc swoje pierwsze chwile z chlopakiem, ktory bedzie cie szanowal i bedzie cie kochal, wiec nie zmarnuj tego, nie warto!
8 września 2013, 20:26
Przestań o tym myśleć to chłopak pojawi się sam ;) Ja tak miałam.
8 września 2013, 20:29
Uwierz, są też minusy bycia w związku! Wiem, co mówię.
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1232
8 września 2013, 21:20
Ja nigdy nie miałam potrzeby bycia z kimś. I raz kiedyś spróbowałam z przyjacielem, który dał mi duuuzo naprawdę dużo pewności siebie. Uwierzcie bądź nie ale faceci lubią pewne siebie kobiety.Zawsze każdy związek, potencjalny "fagas" znajdował się sam. Związek w którym jestem teraz to przypadek. Jak wszędzie bywają wzloty i upadki. Ale jestem szczęśliwa.
Więc uwierz w siebie ! Bo jeśli sama nie będziesz wierzyła w siebie to nikt pierwszy za Ciebie tego nie zrobi.Pierś do przodu ! I dużo uśmiechu na buzi ! Mijając facetów na ulicy patrz im w oczy a nie w chodnik ! Każda z nas jest piękna ; *
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1770
8 września 2013, 21:52
Pierwszy poważny pocałunek przeżyłam w wieku 18 lat z moim obecnym chłopakiem, więc spokojnie - może to już niedługo. Choć mnie też denerwowało, że nigdy nikogo nie miałam, a koleżanki już miały doświadczenie ;)