- Dołączył: 2013-09-07
- Miasto: solec kujawski
- Liczba postów: 115
7 września 2013, 17:31
Cześć,
w końcu mamy się spotkać z moim "chlopakiem" na real. Napisalam mu kiedy,jak i gdzie. Spotkanie ma byc za 2 tygodnie.Jego zdaniem to za dlugo i napisal mi ,ze chcialby znac powod,dlaczego musi tak dlugo czekac. Napisalam mu,ze sie troche stresuje pierwszym spotkaniem,ze chce wypasc jak najlepiej.. a on to wysmial i napisal,ze mam do niego napisac, kiedy bede gotowa na spotkanie z "czlowiekiem" . Nie wiem co o tym myslec :/ Powinnam mu cos napisac? Moim zdaniem nie powinien wysmiewac tego,co do niego pisze. :/
- Dołączył: 2013-05-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1050
7 września 2013, 17:35
a dlaczego za dwa tygodnie? :)
też bym się zdziwiła na jego miejscu :p pewnie liczył, że będzie to za kilka dni :)
7 września 2013, 17:39
za 2 tygodnie będziesz się mniej "krępowała"?
- Dołączył: 2013-09-07
- Miasto: solec kujawski
- Liczba postów: 115
7 września 2013, 17:42
No mam nadzieje ,ze mniej. Nie moge dzisiaj, przeprowadzilam sie i mieszkam 10km dalej..
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13298
7 września 2013, 17:44
Masz dziwne podejscie z tym za dwa tygodnie, bo sie krempuje, za dwa tygodnie znow odwleczesz bo kremacja nie zmaleje...co sie odwlecze to nie uciecze, predzej chlopak calkiem zrezygnuje ze spodkania z Toba... dziecinna jestes z tym podejsciem, dlatego Cie wysmial, moze nie ladnie ale nie dziwie mu sie...
7 września 2013, 17:45
Zmień tytuł, bo to z Tobą jest problem a nie z chłopakiem ;)
7 września 2013, 17:45
Nie krępuj się wiem co mówię ,ja zwlekałam ze spotkaniem ponad pół roku z moim ukochanym i niepotrzebnie :-/bałam się ,że nie zaakceptuje tego ,że wtedy byłam gruba i to bardzo hehe ponad 100 kg :)Dzisiaj jest moim narzeczonym a w styczniu bedzie już nawet mężem :)więc chyba warto przełamać się :)
7 września 2013, 17:46
ale ile czasu do siebie piszecie?