7 września 2013, 14:58
Muszę się wyżalić...Chodzę do 2 kl LO, w równoległej klasie tej samej szkoły jest chłopak (K) który na początku lutego do mnie napisał. Pytał się czy bym się z num umówiła i że wydaje się być ciekawą osobą. Wyszło jednak że nie zaproponował konkretnego spotkania, skończyło się na pytaniu. Nie pisaliśmy ze sobą codziennie, mniej więcej na początku co tydzień-dwa. Najlepsze jest to że w szkole gapiliśmy się na siebie ale nawet zwykłego cześć sobie nie powiedzieliśmy. Nasze rozmowy na fb trwały mniej więcej 3 min, za każdym razem on musiał już lecieć itp mimo iż sam do mnie zazwyczaj pisał. Zauroczył mnie, nie chcę tego nazywać miłością bo nie potrafię dokładnie tego określić. W szkole cały czas się na siebie gapiliśmy, do dzisiaj tak jest. Po pewnym czasie zrobiłam duży błąd, chciałam żeby w końcu się do mnie odezwał w szkole więc postanowiłam wywołać w nim zazdrość co było STRASZNIE GŁUPIM I DZIECINNYM POMYSŁEM! Daleki znajomy zaproponował że mi pomoże i żebyśmy ustawili sobie związek na fb. Zrobiłam to :( K nie odzywał się do mnie, nie pisał już...Po kilku dniach "zerwałam" z tamtym chłopakiem. Po trzech tygodniach K znów do mnie napisał ale w szkole nadal się tylko na siebie gapiliśmy. Miał się przenieść do innej szkoły, byłam załamana ( dowiedziałam się o tym w wakacje). ostatni raz pisaliśmy ze sobą 20 maja. Napisałam do niego pod koniec wakacji pod pretekstem książek. Powiedział że się przenosi. Na drugi dzień rozpoczął związek z inną...ale jednak się nie przeniósł, wciąż chodzimy do tej samej szkoły. W wakacje poznałam innego chłopaka P. Dobrze zbudowany, opalony brunet, ratownik. Zaczęliśmy się spotykać ale wiedziałam że to nie jest to. Kiedy mnie pocałował nic nie czułam cały czas myślałam o K. Chciało mi się ryczeć! Nie wiem co ze mną nie tak, K w ogóle nie jest w moim typie mimo wszystko nie potrafię o nim zapomnieć! Jest blondynem ( nie znoszę blondynów), słucha rapu którego ja nienawidzę, trochę taki szpaner, uwielbia kobiety...a mimo tego wszystkiego coś do niego czuję. Chcę mu pokazać co stracił! Zacznę jeszcze więcej ćwiczyć (mimo iż jestem szczupła) chcę wyglądać jeszcze bardziej sexownie. Tylko nie wiem czy warto o nim jeszcze myśleć...Cały czas mam wrażenie że w szkole mnie obserwuje, że on jednak nie zapomniał a ta dziewczyna to była taka sama taktyka jak ja z tym dalekim znajomym...nie wiem co myśleć, co ma robić?
- Dołączył: 2011-05-10
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 1475
7 września 2013, 16:22
Jejku, ja przechodziłam podobne rozterki w 2 kl podstawówki, takie zachowanie nawet w gimbazjum nie jest niczym usprawiedliwione. Zajmij się nauką, bo do namiastki uczuć nie dorosłaś ani trochę.
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
7 września 2013, 16:42
nie no sledzic to moze nie - zle zabrzmialo ;p ale zagadalbym, napisala, cokolwiek ;)
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto:
- Liczba postów: 494
7 września 2013, 17:38
Skoro wiecznie o nim myślisz, to sama zagadaj. Wszystko to wydaje mi się być takie... śmieszne. Patrzycie na siebie, rozmawiacie ze sobą przez fb, a podejść to już nie lada wyczyn. Boże, w którym my wieku żyjemy? Obudź się i skoro tak bardzo ci na nim zależy, czego zrozumieć nie mogę, to podejdź do niego i zagadaj. Przecież to nie takie trudne.
Chciałabym mieć takie problemy mając 18 lat.
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Nui
- Liczba postów: 982
7 września 2013, 20:20
Daj sobie z nim spokój, za młoda jesteś, żeby martwić się takimi rzeczami, jeśli jesteście sobie pisani to ze sobą będziecie. Nie teraz to później.
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
8 września 2013, 00:20
Masz obsesję. Nie zależy mu na Tobie. Gdyby chciał Cię poznać bliżej,to już dawno by to zrobił...Zawróciłaś sobie sama nim głowę. On ewidentnie nie jest Tobą zainteresowany.
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
8 września 2013, 10:00
Najlepszy tj tytuł w tym wszystkim "jak z tym żyć". Tak jak do tej pory, raczej nie wybuchniesz jak spojrzy na Ciebie jeszcze raz. Zagadaj do niego sama o ile chcesz. Tylko nie wierzę... naprawdę masz prawie 18lat? :O. Szok.....
- Dołączył: 2010-05-27
- Miasto: Paralia
- Liczba postów: 2966
8 września 2013, 11:46
a ja mysle, ze on serio może być z inną... gadaliście kilka razy po chwilę... jakby byl zainteresowany to byscie gadali czesciej i dluzej... tak mysle
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1770
8 września 2013, 17:05
A mi się wydaje, że tym, co najbardziej Cię w nim pociąga, jest jego niedostępność. Chłopak może był zainteresowany wcześniej, ale gdyby naprawdę chciał, żeby coś z tego wyszło, coś by zrobił w tym kierunku. Ja bym sobie nie zawracała nim głowy. Przecież i tak nie znosisz blondynów i nienawidzisz rapu, którego on słucha ;)