15 sierpnia 2013, 17:03
Ostatnio poznałam bardzo fajnego faceta, z którym zdecydowałam sie umówić- w sumie od jakiegos czasu na to spotkanie nalegał. Poznliśmy sie jakies 4 m-ce temu na necie. W miedzyczasie dowiedziałam sie od niego, ze jest po trudnym zwiazku, mocno przezył rozstanie i ogólnie zaczyna wszystko od poczatku. Często, gdy z nim rozmawiam( kontakt mamy głównie przez komunikator), odnosze wrażenie, ze jest niesamowicie przygnebionym i smutnym człowiekiem- czesto słysze od niego teksty w stylu" wątpię, że jeszcze mnie w zyciu czeka coś dobrego", " nie mam ochoty na związki", " za duzo o tym wszystkim myslę i wszystko jest bez sensu". Szczerze- pierwszy raz spotykam sie z czyms takim, by to facet mial takie podejcie, naczesciej to przeciez dziewczyny narzekają i marudzą. Jeszcze sie z nim nie spotkalam, ale mam zamiar, bo chetnie poznałabym go blizej- zastanawiam sie tylko, po co facet, który ani mysli o zadnym zwiazku, chce sie umawiać na randki? pytam czysto teoretycznie, moze mialyscie do czynienia z facetami, którzy leczyli rany po jakims tam ciężkim rozstaniu- jak sądzicie , długo im to zajmuje?
15 sierpnia 2013, 22:42
Spotkać sie możecie, przecież nie musi byc z tego od razu związku :) Jak coś to zawsze możesz nie umawiać się z nim więcej. Ale przynajmniej nie będziesz się zastanawiała a co gdybyś poszła itp.
Edytowany przez karolaxxx 15 sierpnia 2013, 22:43
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
19 sierpnia 2013, 19:24
fajniutka1919 napisał(a):
A ja myślę inaczej, mówi, że nie chce a w głębi duszy chce poznać nową dziewczyne...
dokładnie :D ja tak mam, a jestem świeżo po rozstaniu. przyn na forum można się przyznać
chociaż wierzę też, że nic mnie dobrego nie spotka :P ale to inna sprawa
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
21 sierpnia 2013, 12:47
Biancca napisał(a):
zastanawiam sie tylko, po co facet, który ani mysli o zadnym zwiazku, chce sie umawiać na randki? pytam czysto teoretycznie, moze mialyscie do czynienia z facetami, którzy leczyli rany po jakims tam ciężkim rozstaniu- jak sądzicie , długo im to zajmuje?
Leczenie ran leczeniem ran, ale niektóre rzeczy zostawiają w nas ślad na całe życie. I to nie muszą być wcale związki, choć te mają największe predyspozycje ku zryciu komuś psychy w przypadku dziwnych akcji.
A czemu chce się spotkać? Bo pewnie jednak liczy, że nie wszystko jest stracone, ale się głośno do tego nie przyznaje.