- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Alwernia
- Liczba postów: 95
8 sierpnia 2013, 20:44
Poznałam kogos przez internet (tak, wiem glupi sposob), fajny chłopak, super nam sie gadalo. Spotkalam sie z nim. Nie widzial mnie wczesniej w calosci, mam 172cm i 85kg. Na spotkaniu tez troch epogadalismy, posiedzielismy... bylo calkiem ok, potem podprowadzil mnie do domu. Dalismy sobie buziaka w policzko, odchodzac powiedzial, ze jeszcze sie kiedys zgadamy (chodzilo o spotkanie). Ale.. nie odzywa sie od czasu spotkania (czwarty dzien), a kiedys pisal codziennie, nawet jak mial nawał pracy... I nie wiem co zrobic, odezwac sie do niego ? czy raczej sie nie kompromitowac, bo mu sie nie spodobalam? Jak myslicie?
8 sierpnia 2013, 21:02
moze nie chciał robic ci przykrosci dlatego tak powiedział KIEDYS sie zgadamy ---wejdz na neta i szukaj dalej to recepta
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
8 sierpnia 2013, 21:03
Juz sie nie zgadacie, widocznie nie zaiskrzylo wiec lepiej odpusc.
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Alwernia
- Liczba postów: 95
8 sierpnia 2013, 21:04
teardrops napisał(a):
coś w tym jest :D
Dzieki. Dotarło. Chyba skasuje fejsa bo wstyd mi za siebie... i zapadne sie pod ziemie. Moglam sie nie spotykac...
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
8 sierpnia 2013, 21:09
Moze sie mu nie spodobałaś jak powiedział ci ze "sie zgadacie" ja tak mowilam jak mi facet nie pasował ale to byly czasy jak sue nue mialo komorek ani neta prosciej bylo wtedy tak powiedziec
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
8 sierpnia 2013, 21:10
olka271 napisał(a):
teardrops napisał(a):
coś w tym jest :D
Dzieki. Dotarło. Chyba skasuje fejsa bo wstyd mi za siebie... i zapadne sie pod ziemie. Moglam sie nie spotykac...
no wiesz jak nie sprobujesz to pozalujesz a zycie dalej sie toczy nie kasuj fb
8 sierpnia 2013, 21:23
olka333 napisał(a):
skoro wczesniej sie odzywal codziennie a teraz przestał to chyba jasne ze dał sobie spokój ,ale sie nie przejmuj tego kwiatu jest pół swiatu
a trzy czwarte nic nie warte
8 sierpnia 2013, 21:25
olka271 napisał(a):
teardrops napisał(a):
coś w tym jest :D
Dzieki. Dotarło. Chyba skasuje fejsa bo wstyd mi za siebie... i zapadne sie pod ziemie. Moglam sie nie spotykac...
Ej 85 kg to nie tak dużo wbrew pozorom! Spinaj dupke i jazda do roboty! :) Nie kasuj FB a nóż widelec napisze jakiś facet który będzie TYM? :)
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
8 sierpnia 2013, 21:25
Wysyłałaś mu wcześniej zdjęcia swojej sylwetki w całej okazałości?
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 609
8 sierpnia 2013, 21:54
nie musi chodzic o wyglad... moze po prostu nie zaiskrzyło? czekaj cierpliwie zebys nie wygladala na desperatke :*