- Dołączył: 2010-09-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1394
7 sierpnia 2013, 18:26
Jakiś miesiąc temu poznałam faceta. Mieliśmy dwie - moim zdaniem super randki. Po tej drugiej wydawał się zadowolony i deklarował chęć kolejnych spotkań. Potem...cóż on jest bardzo zapracowany, więc nie mogliśmy się spotkać. Wreszcie kiedy znowu się umówiliśmy nie mógł dotrzeć na czas z powodu zobowiązań zawodowych. Przełożyliśmy to spotkanie. W między czasie były maile, smsy...standard. Następnie wybrał inny dzień, ale....pojechał na dwutygodniowe wakacje. Nie odzywał się w tym czasie wcale, ja tez nie chciałam mu przeszkadzać i się narzucać. Powinien wrócić we wtorek, na razie milczy...
I teraz do sedna. Niewątpliwie zadurzyłam się w Nim. Przez cztery tygodnie był w moich myślach. Cholernie chcę się z Nim znowu zobaczyć, ale nie chcę też dać mu tej satysfakcji i pisać do Niego pierwsza. Czekać, wstrzymać się? Czy może napisać i wyjaśnić jak sprawy stoją? Jakieś pomysły?
Z góry dzięki ;)
- Dołączył: 2006-05-18
- Miasto: Efate
- Liczba postów: 3389
7 sierpnia 2013, 18:32
Jeśli będzie mu zależało, to sam się odezwie. Jeśli nie - szkoda zachodu.
- Dołączył: 2012-08-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 5208
7 sierpnia 2013, 18:33
Jakiej satysfakcji co Ty bredzisz? Oo To chyba jest normalne jak się do kogoś pisze? Zresztą co Ty jesteś? Królowa? To co on ma do Ciebie pisać? Bo co? Żebyś Ty miała "satysfakcję"?
"
Jeśli będzie mu zależało, to sam się odezwie. Jeśli nie - szkoda zachodu." jeśli autorce zależy to się odezwie, jeśli nie - szkoda zachodu.
btw jak już jesteśmy przy jakiś chorych rozkminach. To on ma dźwignię w tej sytuacji. To jej zależy więc to ona powinna to pokazać.
Edytowany przez OrdemEprogresso 7 sierpnia 2013, 18:34
- Dołączył: 2013-03-25
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 719
7 sierpnia 2013, 18:35
Moim skromnym zdaniem, jeśli się chce, to się da. Nawet jeśli koleś jest tak strasznie zapracowany, to znalazłby czas chociaż na kawę z Tobą. Takie przekładanie i niedawanie znaku życia niestety chyba świadczy o tym, że facet jest frajerem i ma Cię gdzieś. Olej go i znajdź takiego, który nie będzie kręcił :)
7 sierpnia 2013, 18:35
popieram kolege wyzej w dupach sie wam poprzewracalo dziewczynki
- Dołączył: 2010-09-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1394
7 sierpnia 2013, 18:35
OrdemEprogresso napisał(a):
Jakiej satysfakcji co Ty bredzisz? Oo To chyba jest normalne jak się do kogoś pisze? Zresztą co Ty jesteś? Królowa? To co on ma do Ciebie pisać? Bo co? Żebyś Ty miała "satysfakcję"? " Jeśli będzie mu zależało, to sam się odezwie. Jeśli nie - szkoda zachodu." jeśli autorce zależy to się odezwie, jeśli nie - szkoda zachodu. btw jak już jesteśmy przy jakiś chorych rozkminach. To on ma dźwignię w tej sytuacji. To jej zależy więc to ona powinna to pokazać.
Masz rację. Nie ma to jak opinia faceta. Przynajmniej przestanę świrować, uspokoję się. I jeśli nie odpowie to będzie znak, że mam ruszyć dalej.
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 10655
7 sierpnia 2013, 18:40
Olac! Ewidentnie Cie lekcewazy ;)
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
7 sierpnia 2013, 18:51
napisz jak tam po urlopie albo cos
7 sierpnia 2013, 18:51
Wg mnie gość Cię olewa i jakoś szczególnie mu na tej znajomości nie zależy. No ale możesz napisać, żeby mieć wszystko czarno na białym.
- Dołączył: 2010-09-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1394
7 sierpnia 2013, 18:58
Wysłałam smsa z zapytaniem o wrażenia z wakacji, ale na razie zero odzewu... Cóż...trzeba ruszyć dalej.