Temat: problem z chłopakiem

hej hej, moja przyjaciolka ma problem wiec postanowilam sie zapytac, jak Wy to widzicie. dosc mega sie z tym meczy a ja juz nie mam nic nowego do powiedzenia/doradzenia, moze ktos tu zarzuci jakims nowym pomyslem/opinia


"A wiec od dawna zakochana jestem w jednym chlopaku. Chodze z nim do szkoly. Myslalam ze mnie nie zauwaza ale ostatnio zaczelismy pisac ( ja kiedys napisalam ) . W koncu kilka razy zaproponowal spotkanie, dalam sie namowic. Bylo bardzo fajnie. Spodziewalam sie ze sprawy dobrze sie uloza, jednak on raz sie odzywa a raz nie - trudno powiedziec czy jest mna zainteresowany czy ma mnie gdzies. Co zrobilybyscie na moim miejscu?

 Dodam, ze czasem potrafi nie odpisywac a nagle potem pisze po paru dniach i przeprasza, ze nie odpisal bo costam, mial jakies problemy, etc Napisalam mu kiedys prosto z mostu, ze jak nic ode mnie nie chce, to spoko, mozemy zakonczyc znajomosc, a on powiedzial ze jakby tak bylo to juz dawno by to olał i że po prostu ma ostatnio mnóstwo spraw na glowie.

 Jak on nie pisze strasznie to na mnie wplywa, czuje sie beznadziejnie.. jestem tak jakby uzalezniona od kontaktu z nim, darze go naprawde silnym uczuciem."

dorisek1982 napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

ej ludzie, pomocy:P bo będę tu zakładać tematy z częstotliwością wspomnianej użytkowniczki, codziennie:P 
Już jeden eukaliptusek Nam wystarczy

to doradź coś konstruktywnego :D
Tak jak dziewczyny piszą - niech dziewczyna zajmie się sobą. Niezdrowe jest takie stawianie kogoś przed sobą - czekanie na wiadomość od niego z obsesją Eukaliptuska :P hehe
Niech poćwiczy, pójdzie na spacer, ugotuje coś zdrowego, spotka się czy porozmawia z Tobą (ale nie w kółko o NIM). Chłopiec jak jest coś wart to sam się zorientuje w czym rzecz, a jak nie to olać go ;) 
Dziewczyny więcej szacunku dla siebie! To nie Wy macie latać za facetami acz odwrotnie!
Pasek wagi
a ja mialam ostatnio podobną sytuacje do twojej koleżanki, też się spotykałam z jednym chłopakiem, zależało mi na Nim fest, ale przestał się odzywać, nawet na smsa nie odpisał ostatnio więc powiedziałam, że to nie ma sensu i zerwałam z Nim.. Po co mam się martwić o kogoś jak mogę się zająć sobą a tego kwiatu jest pół świata jak to mówią.. Czas leczy rany a On jeszcze zrozumie co mógł mieć.. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.