- Dołączył: 2012-04-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 54
14 lipca 2013, 23:54
Jak sobie radzicie z samotnością? Nigdy nikogo nie miałam i jakoś mi na tym nie zależało... ale teraz, gdy wszyscy znajomi kogoś mają, co chwilę ktoś w ciąży albo wychodzi za mąż, to łapię jakiegoś doła ... Smutno mi, gdy oglądam zdjęcia znajomych ze swoimi drugimi połówkami albo dziećmi, bo ja czuję, że nigdy nie będę tego mieć. Czuje w podświadomości, że zawsze będę sama...W moim otoczeniu raczej nie mam szans nikogo poznać, a ze znajomymi unikam wyjść ponieważ każdy kogoś ma, a ja wśród nich samotna czuję się jak piąte koło u wozu...
- Dołączył: 2010-08-15
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1255
15 lipca 2013, 00:15
hm, był dzisiaj już taki temat ;< powiem ci, ja mam 19 lat, taka sytuacja jak u ciebie.. wiem że ciężko jest nie myśleć o tym, ale pomyśl sobie że ty też będziesz kiedyś szczęśliwa, nie możesz myśleć o tym że nikogo nie bedziesz miała.. i staraj się wychodzić na jakieś imprezy, poznawaj nowych ludzi :) oni nie gryzą :)
15 lipca 2013, 00:17
Ja mam 20 lat i jeszcze nigdy nikogo nie miałam, ale jakoś żyję i sobie z tym radzę. Wiadomo, że czasami są te dni gdzie samotność szczególnie doskwiera, ale wierzę, że warto jednak poczekać na tego jedynego :) głowa do góry
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
15 lipca 2013, 00:26
spoko, ja mam 24lata i jeden związek za sobą.. rozstanie dosć bolesne. jednak nie przejmuję się już samotnością, skupiam się na sobie, na swoich pasjach, chcę być szczęśliwa sama ze sobą. a facet jak ma się znaleźć to się znajdzie ;)
- Dołączył: 2010-03-20
- Miasto: Sydney
- Liczba postów: 711
15 lipca 2013, 00:31
Ja w wieku 23 lat poznałam obecnego partnera :) Głowa do góry, presja w niczym tu nie pomoże. Daj sobie czas, to nie wyścigi ani konkurs:)
15 lipca 2013, 00:32
jestem troche mlodsza autorko od Ciebie i czuje sie podobnie, no moze jedynie nie zalezy mi na dziecku ale czuje sie cholernie samotna..;(
15 lipca 2013, 00:37
Zamiast rozpaczać nad swoją samotnością i beznadziejnością polecam po prostu wyjść do ludzi. Nikt nie powiedział, że masz gdzieś iść z koleżankami i ich facetami/ mężami/ narzeczonymi. Namów koleżanki na zapisanie się do klubu fitness. Albo na siłownię, bo tam jest spora liczba facetów. Znajdź pasję! A jak się znajdzie pasję i stanie się ciekawym człowiekiem, to facet sam się znajdzie. :)
- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Lillehammer
- Liczba postów: 1128
15 lipca 2013, 00:55
Ja poznałam męża mając 23 lata. Dlugo czułam się samotna, dookoła związki, miłość- a ja sama... I im bardziej szukałam tym gorzej się czułam. A potem przyszło uczucie, wreszcie odwzajemnione. I trwa już 11 lat. Głowa do góry!
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
15 lipca 2013, 01:01
Ciesz się, że masz znajomych! Facet sam się znajdzie, nic na siłę. Ciesz się wolnością, póki możesz.
Ja w tym roku kończę 24 lata, mam za sobą 5letni związek, teraz nie mam NIKOGO prócz rodziców, dla których powoli staję się 5 kołem u wozu. Jest smutno i samotność czasem dobija, ale głowa do góry, wszystko w swoim czasie. Siedząc w domu ciężko kogoś poznać.. A nóż trafi Ci się jakiś znajomy znajomych. Nie izoluj się. Póki masz z kim wychodzić - rób to. Bo potem naprawdę zostaniesz sama, jak ja.
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
15 lipca 2013, 01:12
23 lata to naprawde nie jest wiek w ktorym powinnas martwic sie o samotnosc:) cale zycie przed Toba:) Po 1 przeczytaj o dzialaniu podswiadomosci na czlowieka:) i moze przestaniesz myslec ze zawsze tak bedzie! Jesli tak bedziesz myslala to jest duze prawdopodobienstwo ze tak sie stanie wiec takie mysli trzymaj jak najdalej:) Przezylam podobne rzeczy:) ja mam 27lat i juz wszyscy moi znajomi jak i znajomi mojego chlopaka sa mezaci i zazwyczaj maja dzieci ale jakos musisz to sobie wytlumaczyc:) Kiedys tez to CIebie spotka:) a zamykanie sie na ludzi bo oni kogos maja a ja nie jest bez sensu i do niczego nie prowadzi! Przeciez oni ni traktuja CIebie gorze dlatego ze jestes sama! Glowa do gory!!