Temat: Nieśmiałość... (chyba) pomóżcie

Witam!
Nie wiedzialam ja zatytułować temat gdyż raczej należę do osób śmiałych i otwartych, jednak mam pewiem problem 3 lata temu zakończył sie mój 7-letni związek i od tamtej pory jestem sama... nie potrafię zaufac mężczyźnie, zaangażować się...gdy czuję że może być z jakiejś znajomości cos wiecej odsuwam ta osobe jak najdalej, chyba nawet robie to nieswiadomie. Chciałabym to zmienić, mam dosyc bycia samej, brakuje mi drugiej osoby... pozatym ostatnie dni pokazały że trzeba korzystac z życia jak najmocniej bo niewiadomo kiedy może sie ono skończyć....śmierc czesto przychodzi nagle....
Dobra, do rzeczy. A więc podoba mi sie pewien facet, chodziliśmy razem do jednego liceum ale to było wieki temu( panad 10 lat tamu), nigdy nie byliśmy znajomymi a jedynie znaliśmy sie z widzenia. Ostatnio spotkałam go w knajpie, rozpoznał mnie, przywitał się i na tym się skonczyło. Jakiś czas temu zobaczyłam go wśród znajonych znajomych na fb i ta pomyślałam żeby zagadac do niego jakoś...tylko jak? nie wiem jak, nie mam doświadczenia... boję się kompromitacji. Pozatym głupio tak wysłac samo zaproszenie, wypadałoby napisać jakoś wiadomość. Tylko co miałoby byc w jej treści?

Przepraszam za tak długi wpis, wiem problem na poziomie 16-latki jednak dla mnie jest to wielki problem. Mam nadzieje że cos mi doradzicie. Z góry dziękuje.
Ja tam bym wysłała zaproszenie na pałę, a potem po prostu bym się włączyła do dyuskusji pod jego postami, żeby w końcu na PW zaproponować spotkanie w celu szerszego omówienia wątku.
Pasek wagi

Yrithee napisał(a):

Ja tam bym wysłała zaproszenie na pałę, a potem po prostu bym się włączyła do dyuskusji pod jego postami, żeby w końcu na PW zaproponować spotkanie w celu szerszego omówienia wątku.
ja tez a co tam
zaczęłabym od zaproszenia:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.