Temat: duża różnica wieku w związku

Co myślicie o różnicy wieku w związku? np związku kobiety z dużo starszym mężczyzną? lub z dużo młodszym? czy byłyście kiedyś w takim związku? a może znacie takie pary? mówię tu o różnicy wieku o 10, 20 lat.
10 lat to jeszcze nie tragedia. Mi zawsze podobali się starsi faceci (starsi właśnie o ok. 10 lat), ale 20... może to ładnie wyglądać jak facet ma 40-50 i jest zadbany ale później jak babka ma 50, a on 70 i chyli się ku ziemi to troche gorzej. No ale miłość w końcu nie wybiera;) zawsze może być tak, że chopak, który ma 25 lat zakocha się w 45:) społeczeństwo tego raczej nie akceptuje, ale kogo obchodzi społeczeństwo:P ja tam czasem marzę sobie o (niestety żonatym) hugh jackmanie;) albo jakimś innym fajnym;) kto by pogardził:P
No tak jeśli chłopak ma 25 a ona 45 to może to trochę dziwnie wyglądać, ale jeśli to ona ma 25 a on 45??? 
A jeśli różni ich nie tylko wiek ale i pozycja społeczna???

Uwazasz, ze 10 lat to duzo? Taka jest roznica miedzy mna i moim partnerem i nigdy nie bylo to problemem czy mialo jakiekolwiek znaczenie. Moja przyjaciolka ma meza o tyle samo lat starszego i jest ok, tez zadnych problemow z tego powodu. Zalezy jednak, czego oczekujesz od zwiazku i zycia generalnie Ty i twoj mezczyzna. Wiek nie powinien odgrywac znaczenia:) No chyba, ze postawisz sie w sytuacji ojca, ktorego nastoletnia corka wplatala sie w zwiazek z 40 latkiem.... Poznalam kiedys w Londynie dziewczyne, miala wtedy ok. 25 lat, wyszla za maz za prawie 60 letniego poete-wykladowce, nie dla kasy bo byl raczej biedny - z milosci... Wyjechali za granice, bo ludzie im w Polsce zyc nie dawali. Rodzice nie przyszli na slub, rodzina sie od niej odwrocila... Nie wiem, czy dalej sa razem, ale smutek w jej oczach, kiedy mowila jak jej przykro bylo wybierac miedzy nim a rodzicami - do dzis pamietam.

A w pupie mieć to, jak to wygląda czy jak jest to odbierane przez otoczenie.
Jedyne co może "szwankować" w takim związku to to, że za te kolejne 20 lat on/ona będzie dopiero po 40-stce, a parter/partnerka już po 60-tce   : /

W obu wypadkach wygląda to tak, jak dziecko z rodzicem. Znam jedną taką parę, gdzie dziewczyna jest studentką, w moim wieku i jest z facetem o 22 lata od niej starszym. Nie jetsem z nia blisko i nie wiem czy go kocha. Ludzie mówią, że jest z nim dla kasy, ja się nie wypowiadam. Facet naprawdę przystojny i zadbany. Był wielki szum wokół tej sprawy, ale pogadali, pogadali i przestali, a dziewczyna dalej z nim jest. Gdyby to na mnie padło i ja zakochałabym się w kims dużo ode mnie starszym to jedyne czego bym się obawiała, to że bardzo go pokocham i bedziemy ze sobą żyli i umrze przede mną. Miałabym gdzieś opinie innych. Dzieją się naprawde straszne rzeczy na świecie, a ludzie zajmują się czyimiś związkami. Nudzi im się. Jeżeli pytasz, bo Ciebie dotyczy ta sytuacja to olej wszytko. Ale wątek ciekawy:):)

zawsze miałam starszych facetów, największa różnica to 15 lat, wszystko ma swoje plusy i minusy, ale generalnie bardzo miło wspominam ;)
Pasek wagi
Dziękuję dziewczyny;)
Powiem tak poznałam całkiem niedawno P. przez internet. Odpisał na mój anons i tak się zaczęło. Szybka wymiana zdjęć i długie rozmowy na gadu, SMS-y, rozmowy telefoniczne, bardzo dużo nas łączy, podobne marzenia, patrzenie na świat, wartości, także doświadczenia, on po rozwodzie ja przed.  Jednak on się boi, że jest dla mnie za stary - ja 27 on 46. Mi jego wiek absolutnie nie przeszkadza. Boję się raczej tego, że jestem dla niego za "głupia". On wykształcony, mądry, inteligentny, na wysokiej pozycji społecznej, a ja zwykła, prosta dziewczyna..

Nie boisz się, że to manipulant i rozczarujesz się gdy go poznasz? W końcu Internet to raj dla kłamców. No ale jeśli chodzi o wiek, to postaraj się go przekonać, ze dla Ciiebie to bez znaczenia.

Nie, tego się akurat nie boję.. na razie poznajemy się wirtualnie, ale oczywiście spotkamy się też w realu. Dopiero wtedy będę mogła coś więcej o nim powiedzieć.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.