- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 1014
17 czerwca 2013, 11:00
Co mylicie o związkach między młodszym facetem i straszą od niego kobietą? Chodzi mi o niedużą różnicę wieku, ale widoczną i wyczuwalną. Np. dziewczyna 20 lat, a chłopak 17. może byłyście w takim związku?
Edytowany przez wiewioreczka.aga 17 czerwca 2013, 11:01
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2669
17 czerwca 2013, 11:16
Ja mam młodszego faceta :) jesteśmy 5 lat razem, tyle samo razem mieszkamy. Jest zaradny, odpowiedzialny, pracowity, jest świetnym ojcem. I wszyscy wokół się dziwią, że to ja jestem od niego starsza a nie na odwrót. Też byłam kiedyś zdania, że nie chciałabym/ nie umiałabym być z młodszym. Jak widać, życie weryfikuje wszystkie nasze plany.
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
17 czerwca 2013, 11:19
cancri napisał(a):
Nie wiem, moj jest w moim wieku i uwazam, ze to totalny dzieciuch. Z mlodszym nigdy nie bylam, i chyba bym nie chciala byc. Nie wierze w to, ze facet lat 20 moze byc dojrzalszy niz taki ktory ma np. 25 lat.
Nie mówię, że to reguła, bo wiek oczywiście wpływa na naszą dojrzałość. Ale nawet nastolatek może bardzo dużo w życiu przejść, co wpłynie na niego i da mu dojrzałość psychiczną w młodym wieku.
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12860
17 czerwca 2013, 11:19
Dora01s napisał(a):
Moja koleżanka ma 25lat, a ma kolesia co ma 20 i są szczęśliwi :D Ale musicie wiedzieć, że jak chłopak nie jest dojrzały, to często dziewczyny się ,,cofają w rozwoju''... nie chodzi mi o to żeby obrazić kogoś, tylko tak jakby one się zachowują jak małolatki :) a poza tym, to mi się to nie wydaje dziwne :)
Ciekawa teoria ;) Jestem z młodszym, byłam ze starszym i jednak lepiej dogaduję sie z młodszym. Przy starszym czułam się jak stara żona, przy młodszym czuję się jak młoda kobieta. On jest dojrzały na swój wiek, więc w niczym się nie cofam, w końcu mogę zachowywać się jak prawdziwa ja: śmieszna, żartobliwa, niepoważna. Bycie matroną dla starszego mężczyzny stresuje mnie.
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
17 czerwca 2013, 11:24
Moj maz jest mlodszy ode mnie 2 lata i nie mam z tym problemu:) tato od mamy mlodszy 5 lat i tez zgrzytow nie bylo....nie wem co wiek ma do udanego zwiazku.
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
17 czerwca 2013, 11:24
Mój narzeczony jest 3 lata mlodszy ode mnie, mam 29 lat, on 26 lat, i nie widze zadnych roznic w dojrzalosci miedzy nami. Mnie chyba odrobinke bardziej ciagnie do dzieci, ale to chyba bardziej kwestia plci niz wieku.
Najmniej dojrzaly i najmniej odpowiedzialny facet, z jakim sie spotykalam byl 8 lat starszy ode mnie. Byl dobry na 2-tygodniowy wakacyjny flirt i na nic wiecej ;)
Dojrzalosc to w wiekszym stopniu kwestia charakteru niz wieku.
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
17 czerwca 2013, 11:32
Eks był metrykowo 2 lata młdoszy, intelektualnie jakieś 6. Dlatego jest eks.
17 czerwca 2013, 11:36
No to fakt, że każdy dojrzewa w innym wieku, więc taka mała różnica nie powinna być problemem. Mój jest ode mnie ciut starszy a jak się go pytam kiedy spoważniej to mówi, że poważny już był teraz to będzie tylko gorzej
- Dołączył: 2013-03-19
- Miasto: Buczyn
- Liczba postów: 78
17 czerwca 2013, 13:38
3-5 lat to moim zdaniem żadna różnica / nawet nie zauważalna... co innego 10,15, czy 20 lat :P
- Dołączył: 2013-06-05
- Miasto: Pole Marysi
- Liczba postów: 137
17 czerwca 2013, 13:43
Jeżeli chodzi o mnie: nigdy w życiu. Ale jeżeli komuś się tak ułożyło i czuje się w takim związku szczęśliwy to jest jak najbardziej ok.
- Dołączył: 2012-11-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1614
17 czerwca 2013, 13:47
ja nie widzę problemu, tak jest w przypadku moich rodziców, mama 2,5 roku starsza od taty:)
Edytowany przez Elilia 17 czerwca 2013, 13:47