Temat: Sama na wesele

Hej.
W sierpniu idę na wesele kuzynki (rok młodszej), będzie na nim również druga kuzynka - zaręczona (rok starsza). Dostałam zaproszenie z osobą towarzyszącą, ale chcę iść sama, nie chcę ciągać i pilnować żadnego kolegi, poza tym moja rodzina pewnie wkręciłaby sobie, że to coś więcej i już w ogóle nie dali by mi żyć. Kilkakrotnie mówiłam mamie, że chcę iść sama, ale ona ciągle pyta, "subtelnie" nalega na zmianę zdania. 
Ogólna sytuacja wygląda tak, że ostatnio tata dał mi prelekcje na temat tego, że powinnam wyjść za mąż, bo jak jeszcze będę czekać to będzie większa szansa na urodzenie chorych dzieci, a on chce mieć wnuki i tak dalej i tak dalej. Najgorsze było jednak to jak w sylwestra bawiłam się ze znajomymi i zadzwonił mój tata z wujkiem ze swojej imprezy i musiałam tłumaczyć, że nie ma na niej żadnego fajnego faceta. Na ostatnim weselu inni wujkowie poruszyli temat "kiedy ja?", bo oni chcą przyjść na moje wesele itp. No i te wszystkie inne aluzje na uroczystościach rodzinnych A no i jeszcze sugestia, że skoro jestem sama to może jestem lesbijką.
Ja uważam, że nie spotkałam odpowiedniej osoby, a pakowanie się w związek z braku laku jest nie w porządku. Nie mam zamiaru szukać na siłę, choć oczywiście byłoby cudownie gdybym kogoś takiego poznała. Kończę w tym roku 23 lata, więc chyba nie jestem starą panną.
Pytanie do Was
Jak przetłumaczyć, że chcę sama iść na to wesele?
Ogólnie jestem ciekawa czy uważacie, że moja rodzina ma rację.
Pozdrawiam
Masz 23 lata i tata dajec ci prelekcje ze jestes stará panná?.. Mhmmmm..
Pasek wagi
Mam taką samą sytuację ze swoją rodziną, ale olewam to. Moje życie, moja sprawa
To ja też jestem starą panną! 
A tak poważnie to uważam, że kompletnie nie mają racji. Nie wiem jak im przetłumaczyć Twoją decyzję ws. wesela, najlepiej wcale

Ana899 napisał(a):

To ja też jestem starą panną! A tak poważnie to uważam, że kompletnie nie mają racji. Nie wiem jak im przetłumaczyć Twoją decyzję ws. wesela, najlepiej wcale
Ja cały czas odpowiadałam po prostu "Nie", no ale ile można?
Nie twoja rodzina nie ma racji. Żyjmy i dajmy żyć innym, twoja rodzina powinna sobie to uświadomić. Nie daj się sterroryzować, jesteś dorosła, więc masz prawo iść jak ci się podoba. Zamiast cieszyć się że jestes rozumna i nie chcesz brać byle czego, to gadają głupoty
Swoją drogą też mam 23 lata i nie uważam się za starą pannę tylko dlatego że młodsza kuzynka już wyszła za mąż. Nie daj się :)
Ha, ha, tata juz sie martwi, ze urodzisz chore dzieci?  Postaw na swoim I idz sama, to zaden wstyd!
Ludzie z innej dekady..skąd ja to znam, że rodzina czasami nie potrafi przymknąć jadaczki w odpowiednim momencie. ...
Pasek wagi

Jeju... ja mam 25 lat i też idę sama na wesele, bo faceta nie mam i nie zamierzam ciągnąć żadnych kolegów. A nóż z wesela wrócę z kimś;)

A gadaniem się nie przejmuj, zawsze gadają;) A uważam, że absolutnie nie mają racji i nie ma sensu tego brać do siebie. Nie spotkałaś odpowiedniego faceta i tyle. To Twoja sprawa i nie powinni się w to w ten sposób wtrącać.

Mam 23 lata i fakt mam faceta, ale gdybym nie miała nie uważałabym się za starą pannę. :D Pierwszego poważnego faceta przedstawiłam Rodzicom w wieku 21 lat i nie czułam się z tym źle. 
A co do wesela to 3 lata temu też poszłam sama, bo tak jak piszesz nie chciałam nikogo pilnować. I świetnie sie bawiłam. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.