Temat: Jak zrozumieć faceta, pomocy!

Zaczeło się od tego że poznałam M gdzieś w listopadzie, i się tak jakoś spotykalismy od czasu do czasu w gronie znajomych. On jest troche nieśmiały i zawsze mieluśmy dobre kontakty oraz tematy do rozmowy. W marcu zadzwonił do mnie wiezorem z zaproszeniem "na kawe" do restauracji, bardzo sie zdziwiłam i musiałam odmowić ponieważ wcześniej juz bylam umowiona na ten wieczór. Teraz ja inaczej zaczełam na niego patrzec, teraz do niego czesciej pisze i wgl sie staram. Jednak teraz widze ze on albo sobie odpuscił, bo ostatnio powiedzial mi że fajna studenke poznał ale jadnak nie wziął numeru a mogł. Może porostu ja sobie coś wyobraziłam a on tak naprawde moze chcial isc ze mna tylko pogadac. Teraz jest jakos tak wycofony po tym incydencie. Czy może miałyscie takie przypadki, bo ja juz sama nie wiem co mysle.
Dajcie sobie czas, ja przeważnie miałam tak że jak zapominałam o danym chłopaku to zawsze się odzywali
Ich nie da się zrozumieć.... 
ty go zapros teraz
Pasek wagi

Rusalka93 napisał(a):

Ich nie da się zrozumieć.... 
teraz mam wlasnie wrazenie ze to ja zawsze pisze do niego a on chce ale nie chce nie wiem, chyba macie racje przez jakis czas dam sobie spokoj i wtedy zobacze co bedzie sie dziac za jakis czas. mam czasem wrazenie ze facie czasem gorzej kombinuja niz kobiety:)
wyjdź z inicjatywą. Jeżeli dalej nic się nie zmieni to poczekaj trochę, badź daj sobie spokój. Niestety ich nie zrozumiesz...
Skoro Ci zaleeży to może zadzwoń do niego i powiedz że ; w ramach rewanżu za spotkanie które się nie odbyło bo nie mogłaś to teraz Ty Jego zapraszasz na spotkanie.

Rusalka93 napisał(a):

Ich nie da się zrozumieć.... 

facetów po prostu kocha się ;-)


Tyle w temacie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.