Temat: Facet.

Moze nie powinnam o tym pisac, ale jestem w calkowitej rozsypce i pomyslalam ze takie pisanie moze pomoc mi wyrzuc z siebie wszystkie emocja.

Jest facet ktorego kocham od ponad roku lecz nie jestesmy razem, spotykamy sie raz na jakis czas. Teraz dosc dlugo go nie widzialam i swiruje bez niego. Kolejny weekend bez niego, to straszne. Nie potrafie sobie odpuscic go. To typ czlowieka, ktory nie mowi o swoich uczuciach. Nie chce go stracic, a to taki wolny ptak. Moze sie boi zwiazku. Sama nie wiem.

Powiedzial mi dzis ze cos u niego jest nie tak, ale nie chcial powiedziec co. Jak "otworzyc" go? To jest glupie. Pewnie wiekosc z Was mysli ze jestem po prostu glupia, ze powinnam odpuscic. Nie potrafie, nie chce, a nie widze juz zadnego wyjscia z sytuacji.

Może powinnaś z nim szczerze porozmawiać? 
Probowalam, ale zaraz puszczaja mi emocje i zaczynam plakac a on tego nie lubi. On wie ze mi na nim zalezy i ze go kocham. ale cos go blokuje ale nie wiem co
Kiedyś w końcu będziecie musieli porozmawiać. Ile to się może ciągnąć? A jak tak bardzo nie potrafisz wydusić tego mu w oczy to napisz. Chociaż coś po części :P 
Pasek wagi
gadamy, mowie mu jak jest, ale czasem wydaje mi sie ze jest to jak groszem o sciane i ze nie slucha co mowie
Odpuść. taki typ faceta tak ma. Miałam podobnie, rzucił mnie
Na moje oko, on Cię po prostu nie chce i tyle.
Przecież go nie zmusisz...
to niech to powie, a nie daje mi tylko nadzieje
Musicie szczerze pogadać, tylko przy nim nie płacz. Jak Ci ufa to powie o co chodzi..
Pasek wagi

WhatBliss napisał(a):

Na moje oko, on Cię po prostu nie chce i tyle.Przecież go nie zmusisz...
dokładnie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.