5 kwietnia 2013, 18:54
Mam cudownego chłopaka, ale jest strasznie zazdrosny,
zrezygnowałam ze wszystkich, wszystkich znajomych, nie mam do kogo się odezwać, wyjść, a zawsze byłam duszą towarzystwa.
nie da się mu nic wytłumaczyć.. a ja popadam w jakieś doły przy weekendzie, co robić? :(
- Dołączył: 2013-03-02
- Miasto:
- Liczba postów: 265
5 kwietnia 2013, 18:56
Nie wytrzymałabym z chłopakiem który zabrania mi się kontaktować ze znajomymi
- Dołączył: 2013-01-15
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 1092
5 kwietnia 2013, 18:57
Porozmawiać, powiedzieć facetowi, że Ci ciężko, pracować nad tym, żeby był mniej zazdrosny, wychodzić gdzieś razem?:)
- Dołączył: 2012-08-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1143
5 kwietnia 2013, 18:59
ty musisz być szczęśliwa z facetem, inaczej to nie ma sensu.. jeżeli on tego nie rozumie to zastanowiłabym się nad rozstaniem..
- Dołączył: 2012-08-02
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 633
5 kwietnia 2013, 19:01
Też miałam z tym problem... Mój był strasznie zazdrosny i się wkurzał jak miałam się spotkać z koleżanką, która jest homo :D
Ale wyszliśmy z tym na prostą. Rozmowa, rozmowa, czasem jak nie wytrzymałam to krzyki i wygarnięcie, że próbuje mnie zamknąć w klatce, a później znowu rozmowa. W końcu nie jest zazdrosny o koleżanki :P
Ale jeśli chodzi o spotkania damsko męskie to już pewnie by były problemy :P Aczkolwiek mnie też by zżerała zazdrość gdyby on miał się spotykać z koleżankami :P
5 kwietnia 2013, 19:15
Mam Mega zazdrosnego męża, nawet o znajomych z internetu jest zazdrosny, ale uczymy się wzajemnego zaufania i idzie nam coraz lepiej!
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3755
5 kwietnia 2013, 19:16
Dla mnie 'cudowny' wyklucza się ze 'strasznie zazdrosny'.
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
5 kwietnia 2013, 19:17
Korresia napisał(a):
Dla mnie 'cudowny' wyklucza się ze 'strasznie zazdrosny'.
niech cię do kaloryfera przykuje bo jeszcze go z sąsiadem zdradzisz..masakra
taki facet sobie bierze dziewczyne bo mu się podoba że jest taka dusza towarzystwa, ma swoje życie swoich znajomych a potem zamyka ją z zazdrości w domu a jak już bidulka straci wszystko co miała i stanie się cichą potulną myszką to ją zostawi ze słowani "kiedyś byłaś inna"
Edytowany przez manru 5 kwietnia 2013, 19:19
- Dołączył: 2009-03-15
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2234
5 kwietnia 2013, 19:18
Nie wyobrażam sobie zrezygnowania z własnych przyjaciół, znajomych. Nie mogłabym tak żyć.