Temat: czuje sie inna...

ja wiem ze nie powinnam sie tak martwic, ze powinnam zaczekac, ze na mnie na pewno przyjdzie pora albo i nie ahaha

ale mam 18 lat i nie mialam jak dotad zadnego chlopaka ani takiego ktory by sie mna interesowal, pisal do mnie czy rozmawial, nie calowalam sie tez nigdy co w moim wieku dziewczyny robia od dawna i w ogole

ja wiem ze to glupota ale martwie sie tym, chcialabym miec kogos z kim bym mogla siedziec w nudne dni, gadac :d

jak to bylo u was ? kiedy mialyscie swojego pierwszego chlopaka ? 
znam to <3
Ja mam 19 lat i też jeszcze nie miałam chłopaka... 
znam to .
nie wiem co nawet na to poradzić :(
pierwszego....16 lat, z nim wzięłam ślub i do dzisiaj tego kroku żałuję - na szczęście rozdział zamknięty, ale wniosek z tego taki : NIE ŚPIESZ SIĘ.
ja miałam w wieku 15 lat ale np teraz mam 21 i od ponad roku jestem sama więc głowa do góry na każdego przydzie pora:)
gdzie te kobiety... ;-)
ja mialam pierwszego chłopaka jak miałam 16 lat i przez młodzieńczą głupote żałuje że wogóle znałam kogoś takiego jak on. Życie to nie jest komedia romantyczna z gwiazdka disneya i to że Twoje koleżanki mają chłopaków to żaden wyczyn, żaden z ich związków długo nie potrwa... a może sie to róznie skonczyc. Z drugiej strony wiadomo milo miec kogos bliskiego ale chłopcy w Twoim wieku to durnie...w moim to durnie jeszcze, są niedojrzali i w głowie tylko sex i lans:/
A ja chłopaka nie miałam, chociaż byłam zakochana raz nieszczęśliwie. Mam 22-lata, obecnie lata za mną dwóch facetów i to całkiem słodkie jest hehe ;-)

Ja pierwszego ,,chłopaka" miałam w wieku 11 lat, poważniejszego chłopaka w wieku 13 (czyli już wtedy całowanie, chodzenie za rękę), także zaczęłam dosyć wcześnie. Trochę żałuję, bo wtedy się wyszumiałam i w tej chwilii było biednie, jeżeli o to chodzi (na szczęście się pojawił ON). 

Czy dziwne? Tak z perspektywy mojej to dziwne, ale znów ja też mam mnóstwo koleżanek (stawiam na ok. 40% wśród wszystkich moich kumpel), które też nigdy nie miały chłopaka, nigdy się nie całowały. A wynika to z faktu, że one po prostu nie za bardzo wiedzą jak się zachować: albo się strasznie peszą i zamykają w sobie, albo znów za bardzo otwarcie o wszystkim mówią. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.