Temat: znajomość z Turkiem - pytanie czy to ma sens?

:P

lola7777 napisał(a):

Ja bym wiała....wszystkie pary ,zwiazki z muzulmanami jakie mialam okazje poznac mieszkajac w Belgii,skonczyly sie zle! I dodam ,ze oni sa przeslodcy,wiedza jak zdobyc kobiete,co jej powiedziec itp. Te czary maja we krwi.


Dokładnie. Nie chciałabym uchodzić za rasistkę, ale wiej póki możesz. Za dużo było przykrych historii. Oni mają inną kulturę, a tą wysysa się z mlekiem matki. Dla muzułmanina jesteś raczej tylko inkubatorem dla jego przyszłego syna. Przepraszam, że tak mówię, nie chce obrażać niczyich uczuć, ale ja lubię oglądać o różnych kulturach (w tym arabską) i takie jest tam podejście do kobiet a nie inne. Zauważ: on CHCE wrócić w RODZINNE strony, tam się czuje u siebie. Ty ewentualnie będziesz "tylko" jego żoną.
daj siana, to ciapaty!
Wszystko zależy od podejścia do religii i tradycji - u nas niby 97% katolików, można by pomyśleć, że seks z Polakiem tylko po ślubie :P
A i do wszystkich pań, które tak najeżdżają na kulturę arabską - proponuję przeczytać Biblię ze zrozumieniem, to też się dowiecie, gdzie nasze (kobiet) miejsce !! I komu mamy być posłuszne. Koran jest księgą, która nakazuje seksualne zaspokajanie kobiet. Byłam wielokrotnie w krajach arabskich i o ile to nie ortodoksyjni muzułmanie to kobiety są traktowane dobrze - tylko my mamy wizję burek do ziemi. Kobiety pracują tylko na własne potrzeby - mężczyzna je utrzymuje (to przypadkiem nie tak jak nam się skrycie marzy? w Polsce nie ma kobiet utrzymanek swoich mężów?)!
Ja czytałam Biblię, ale nie całą, bo mnie odrzuciła. Mówimy o tym samym- czytaniu ze zrozumieniem, stąd to odrzucenie. Dobrze, że (chyba) większość Polaków w życiu jej nie przeczytało od deski do deski :D
Arabowie są natomiast trochę bardziej ortodoksyjni. U nas jak jest Wielki Post to się chleje, imprezuje, dyskoteki (te mniejsze, ale i coraz więcej też tych dużych) otwarte-oczywiście nie wszyscy, ale umówmy się - niektórzy nawet nie wiedzą ze JUŻ  jest Wielki Post, że święta coraz bliżej. A tam jak jest ramadan (trafiłam z wakacjami akurat na okres ramadanu) to nie jadzą, nie piją cały dzień, dopiero po zachodzie (Allah nie widzi wtedy, tak to tłumaczyli), alkoholu nawet po zmroku.

Tu tak trochę abstrahując od tematu czy powinna z nim być czy nie.
Ja z muzułmaninem bym się napewno nie związała. Tyle słychać o kobietach maltretowanych przez tych bydlaków , że trzeba mieć nierówno pod sufitem by pakować się na własne życzenie w taki związek
wiem, wiem...
Że Muzułmanin, że ciapaty itd.. większość osób tutaj na forum mi go odradza i szczerze mówiąc nie mam o to żalu. Zapewniam Was jednak dziewczyny, że gdybyście były na moim miejscu nie było by to takie proste. Przede wszystkim dlatego, że facet nie jest typowy, jak większość (nawet i choćby naszych polskich panów). Wbrem pozorom: nie jest terrorystą, nie wyjeżdża z propozycją ślubu po dwóch tygodniach jak któraś pisała, nie pije alkoholu ani nie ma innych nałogów, nie składa niemoralnych propozycji ani nie jest zboczony. To że nie je wieprzowiny to raczej nie problem tylko atut (ja tez nie jem). Cechuje go taka serdeczność, z jego twarzy nie schodzi uśmiech. Kiedy  Żaden polski chłopak z którym dotychczas miałam kontakt, nie dał mi tego przy żadnym nie czułam się tak, jak czuje się przy nim... I nie ma tu ani krzty przesady - po prostu opisuje stan faktyczny. Co do mojej wiary powiedział mi : ,,bądź tak dobrą chrześcijanką, jak potrafisz". Dlatego zerwanie tego kontaktu jest tak trudne no i nie wiem jak mam mu to tak nagle powiedzieć : ,,Ihsan nie będe się z tobą dłużej spotykać, bo w moim kraju mówi się że jesteś terrorystą i zrobisz że mnie szmate do podłogi".

Mycella napisał(a):

Ja czytałam Biblię, ale nie całą, bo mnie odrzuciła. Mówimy o tym samym- czytaniu ze zrozumieniem, stąd to odrzucenie. Dobrze, że (chyba) większość Polaków w życiu jej nie przeczytało od deski do deski :DArabowie są natomiast trochę bardziej ortodoksyjni. U nas jak jest Wielki Post to się chleje, imprezuje, dyskoteki (te mniejsze, ale i coraz więcej też tych dużych) otwarte-oczywiście nie wszyscy, ale umówmy się - niektórzy nawet nie wiedzą ze JUŻ  jest Wielki Post, że święta coraz bliżej. A tam jak jest ramadan (trafiłam z wakacjami akurat na okres ramadanu) to nie jadzą, nie piją cały dzień, dopiero po zachodzie (Allah nie widzi wtedy, tak to tłumaczyli), alkoholu nawet po zmroku.Tu tak trochę abstrahując od tematu czy powinna z nim być czy nie.
zgadzam się z Tobą ;)
Obawiam się, że już Cię omotał, wszyscy dookoła są źli, on jest idealny, a Ty niestety naiwna jak dziecko we mgle. Twoje życie i zrobisz z nim co ze chcesz.

elfee napisał(a):

Obawiam się, że już Cię omotał, wszyscy dookoła są źli, on jest idealny, a Ty niestety naiwna jak dziecko we mgle. Twoje życie i zrobisz z nim co ze chcesz.
Nie prawda, nigdy nie byłam naiwna zawsze zanim podejmę jakąś decyzję jest on analizowana setki razy. Czytałam dziesiątki zwierzeń dziewczyn, pisały że ich faceci (obcokrajowcy) na pierwszym spotkaniu oferowali im seks, bo u nich kobiety są zakryte dlatego tak ich ciągnie do kobiet innych nacji bo wg tego ich Koranu to nie grzech jeżeli mężczyzna ugania się za kobietą (nie-Muzułmanką). Czytałam że oferują szybki ślub żeby zdobyć europejskie obywatelstwo. Szanuje mnie ale nie jest przesadnie słodki jak może myślicie.Jego zaufanie nie wzbudza żadnych kontrowersji. Powiem więcej - polscy faceci z którymi miałam do czynienia do pięt mu nie dorastają pod tym względem i to jest najgorsze..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.