Temat: znajomość z Turkiem - pytanie czy to ma sens?

:P
Spotykałam się z jednym.
UNIKAJ JAK OGNIA
Pasek wagi
On, jeśli faktycznie jest ortodoksyjnym muzułmaninem (z tego, jak mówi o Bogu wnioskuję, że jest) to nigdy nie pozwoli wychowywać dzieci po katolicku. Niemniej Turcja to nie jest islamska republika - tutaj na plus. Ale mimo wszystko nie radzę się w to pakować, znam bardzo dobrze religię islamską i niestety Polkom bardzo ciężko się odnaleźć wśród norm islamskich. Nie dlatego, że ta religia jest "zła", jest inna, zupełnie inna i to wystarczy. 
Pasek wagi
To zależy gdzie ten Turek się wychował czy w Turcji,a może w Niemczech przebywa tam mnóstwo turków ,ale ci co się urodzili i
wychowali w Niemczech mają trochę inne podejście do kobiet.Znam trochę ten naród sami Niemcy wypowiadali się,że turek z niemką
 pasują do siebie ale nie polka z turkiem .Byłam świadkiem na ślubie koleżanki,która wyszła za turka.Niby są ze sobą już 12 lat mają
4 dzieci ona gotuje po turecku,dzieci są obrzezane.On jest po prostu dupkiem przegrywa kasę w karty i jej nie pomaga.Dziewczyna jest
bardzo zaradna i daje sobie radę.Znam też turecką inną rodzinę i są wspaniali pod każdym względem.Myślę,że jak wszędzie są rożni ludzie.Ja jednak uważam jeśli chodzi o wyznanie religijne to powinno być jedno w tedy w rodzinie lepiej się układa.To tak jak byś
do wozu przyczepiła dwa konie po przeciwnej stronie ,w tedy każdy koń ciągnie wóz w przeciwną stronę.Kiedy jednak konie przypniesz z jednej strony to ciągną wóz w jednym kierunku.
Decyzję i tak musisz podjąć sama,masz też prawo do własnych błędów,chociaż lepiej uczyć się na cudzych błędach w tedy oszczędzamy  sobie cierpień.

A tym gorzej będzie Cię traktował w razie ew. związku, o ile pozwolisz mu na cokolwiek wcześniej. Oni przywiązują dużą wagę do czystości, dziewictwa, itd. Kobiety nie powinny nawet przebywać sam na sam z mężczyznami, o ile to nie mąż lub brat, bo to nieprzyzwoite.A na straży dobrego traktowania przez męża stoi rodzina kobiety. A kogo byś Ty tam miała, żeby wstawił się za Tobą?
Nie, nie, nie. Wiem jestem o jeszcze bardzo młoda i co ja Ci mogę poradzić. Ale mimo wszystko miałam do czynienia z jednym Turkiem i Albańczykiem i  nigdy więcej!! Nie widzieliśmy się na żywo, niby tylko mnie zaczepili na facebook'u ale już planowali mi wakacje i życie. Jeden wakacje w Albanii, drugi piknik nad jeziorkiem nie... Nie zabieraj się za to -,-. Dochodziło do tego ciągłe nękanie poprzez wiadomości przez Albańczyka, Turek to samo pisze ciągle i dzwoni 
Jeśli jest typowym muzułmaninem to obawiam się że może to się skończyć jak większość takich związków.. Oczywiście nie można generalizować i oceniać każdego stereotypowo.. Ale uważam, że jego miłe zachowanie może być kamuflażem, żeby Cię nie zniechęcić a po ślubie kiedy będzie wiedział że "Cię już ma" traktowanie Ciebie może się radykalnie zmienić. Musisz kierować się nie tylko sercem a także rozumem. Zważ także na to że z miesiąca na miesiąc będziesz się bardziej przywiązywać i trudniej będzie to zakończyć.
Zrobisz oczywiście co będziesz uważała za stosowne, a ja trzymam za Ciebie mocno kciuki i nie potępiam Twojej decyzji jakakolwiek by była  :))

akceptacja66 napisał(a):

Nie, nie, nie. Wiem jestem o jeszcze bardzo młoda i co ja Ci mogę poradzić. Ale mimo wszystko miałam do czynienia z jednym Turkiem i Albańczykiem i  nigdy więcej!! Nie widzieliśmy się na żywo, niby tylko mnie zaczepili na facebook'u ale już planowali mi wakacje i życie. Jeden wakacje w Albanii, drugi piknik nad jeziorkiem nie... Nie zabieraj się za to -,-. Dochodziło do tego ciągłe nękanie poprzez wiadomości przez Albańczyka, Turek to samo pisze ciągle i dzwoni 
Ale chodzi o to że on wlaśnie nie jest nachalny ;) nie wyjeżdża z niemoralnymi propozycjami, jest kulturalny i opiekuńczy :-) Nigdy mnie do niczego nie zmusza, ani nie rozkazuje co mam robić a czego nie. Nie krytykuje mego ubioru, ani makijażu. Czasem dziwnie się czuję kiedy z nim jestem gdzieś publicznie (Polacy to straszni rasiści) gapią się na nas i niekiedy puszczają jakąś dziwną gadkę, trochę się czuje nieswojo bo wiem, że on też to widzi.

Grazja napisał(a):

To zależy gdzie ten Turek się wychował czy w Turcji,a może w Niemczech przebywa tam mnóstwo turków ,ale ci co się urodzili iwychowali w Niemczech mają trochę inne podejście do kobiet.Znam trochę ten naród sami Niemcy wypowiadali się,że turek z niemką pasują do siebie ale nie polka z turkiem .Byłam świadkiem na ślubie koleżanki,która wyszła za turka.Niby są ze sobą już 12 lat mają4 dzieci ona gotuje po turecku,dzieci są obrzezane.On jest po prostu dupkiem przegrywa kasę w karty i jej nie pomaga.Dziewczyna jest bardzo zaradna i daje sobie radę.Znam też turecką inną rodzinę i są wspaniali pod każdym względem.Myślę,że jak wszędzie są rożni ludzie.Ja jednak uważam jeśli chodzi o wyznanie religijne to powinno być jedno w tedy w rodzinie lepiej się układa.To tak jak byśdo wozu przyczepiła dwa konie po przeciwnej stronie ,w tedy każdy koń ciągnie wóz w przeciwną stronę.Kiedy jednak konie przypniesz z jednej strony to ciągną wóz w jednym kierunku.Decyzję i tak musisz podjąć sama,masz też prawo do własnych błędów,chociaż lepiej uczyć się na cudzych błędach w tedy oszczędzamy  sobie cierpień.
Jest rodowitym  Turkiem, pochodzi z Izmiru ;) 

Kinga156 napisał(a):

A tym gorzej będzie Cię traktował w razie ew. związku, o ile pozwolisz mu na cokolwiek wcześniej. Oni przywiązują dużą wagę do czystości, dziewictwa, itd. Kobiety nie powinny nawet przebywać sam na sam z mężczyznami, o ile to nie mąż lub brat, bo to nieprzyzwoite.A na straży dobrego traktowania przez męża stoi rodzina kobiety. A kogo byś Ty tam miała, żeby wstawił się za Tobą?
W Turcji nie mam nikogo ale póki co nie planowałam z nim wyjazdu - tak daleko w przeszłość jeszcze nie wybiegam :)
ja tam turkom nie ufam nigdy , już o masie związków takich czytałam potem się pobrali a mąż z jej niewolnicę zrobił i wrócili do jego kraju

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.