Temat: przystojny chłopak i brzydka dziewczyna

Hej :) 
Tak sobie leże w łożku z powodu choroby i za dużo myśle.
Mam faceta, jest on bardzo przystojny, wysoki, ma cudownie wyrzeźbione ciało, dba o siebie,  cwiczy itp.
A ja ? Mała gruba niespecjalnie ładna...
Nie dośc ze cały czas mnie zastanawia dlaczego od zwrócił na mnie uwagę to jeszcze mam myśli że jak pozna ładniejszą to do niej pojdzie. Pytałam go ostatnio dlaczego zwrócil uwagę własnie na mnie, to nie umiał mi odpowiedziec.. 
Zanim go poznałam to odchudzałam sie dla siebie, teraz chce byc piękna tylko dla niego. 
Przez to stałam sie troche zazdrosna chociaż nie daje mi powodow do zazdrości. 
Ale może nie mam ich dlatego że w ogole go nie kontroluje... 
Tylko raz zobaczyłam że pisze na gg ze swoimi 2 byłymi dziewczynami ale nie zaczynałam tematu bo nie chce zeby sie poczuł kontrolowany bo faceci tego nienawidzą. 

Co zrobic żeby przestac sie zadręczac tym, że jestem od niego gorsza, co zrobic zeby uwierzyc w siebie, że skoro wybrał mnie to jestem lepsza od jego koleżanek ?

beatrx napisał(a):

toelo napisał(a):

tak, o to też mi chodzi. Że on staje sie coraz lepszy a ja stoje w miejscu.
no ale na to jest jedno lekarstwo: bierz się za siebie. i nie chodzi tu tylko o wygląd, bo wiadomo ze genów się nie przeskoczy, ale o jakieś zainteresowania, coś w czym będziesz mogła się wykazać i też coś zdobywać.

Próbowałam znaleźc sobie jakieś hobby w którym byłabym dobra, przez 4 lata przerobiłam wszystko co byłam w stanie i NIC. 
muzycznie odpadam bo nie mam  muzycznego słuchu, nie mam zdolności artystycznych, w sumie cała jestem nijaka. 
Coraz bardziej sie dobijam.

toelo napisał(a):

NOwaJaDoCelu napisał(a):

toelo napisał(a):

monada napisał(a):

atrakcyjność to nie tylko zgrabne ciało i ładna buzia, ale jakiś wewnętrzny czar, ogień w oczach, szczęście i zadowolenie...jak widać dla niego ważniejsze od ładnego ciala jest piekne wnętrze - to super, dobry chłopak Ci się trafił!
no on jest wspaniałym człowiekiem, dobrym, zaradnym, pracowitym, czułym ale stanowczym jak trzeba, poświęca mi dużo czasu. Ma kilka wad ale one prawie nic nie znaczą. Dlatego tak bardzo sie boje, bo on ma duze powodzenie, małolaty wręcz za nim chodzą.. eh.
jestem w podobnej sytuacji...
czyli rozumiesz, co czuję? 


czuję się gorsza, znaczy tearz schudłąm 15 kg ale był ze mną gdy mialam 68 kg na wadze a zawsze wczesniej mial szczuplutkie dziewczyny. ładna też nie jestem , tez mam opadajace powieki , male oczy  i wg beznadziejny wyglad. jestem mega blada a przy nim wg wygladam jak trup bo on ma ciemna karnacje...
Pasek wagi

toelo napisał(a):

beatrx napisał(a):

toelo napisał(a):

tak, o to też mi chodzi. Że on staje sie coraz lepszy a ja stoje w miejscu.
no ale na to jest jedno lekarstwo: bierz się za siebie. i nie chodzi tu tylko o wygląd, bo wiadomo ze genów się nie przeskoczy, ale o jakieś zainteresowania, coś w czym będziesz mogła się wykazać i też coś zdobywać.
Próbowałam znaleźc sobie jakieś hobby w którym byłabym dobra, przez 4 lata przerobiłam wszystko co byłam w stanie i NIC. muzycznie odpadam bo nie mam  muzycznego słuchu, nie mam zdolności artystycznych, w sumie cała jestem nijaka. Coraz bardziej sie dobijam.

zaczynasz od tyłka strony;) znajdź coś, co LUBISZ i w tym kierunku się rozwijaj, tak żebyś była w tym dobra. nie szukaj czegoś, w czym masz być dobra na już, bo to tylko powoduje zniechęcenie. owszem, ludzie mają różnorakie talenty, ale większość osiągnięć to tylko i wyłacznie ciężka praca.

Ja też jestem w podobnej, nie ma co za dużo myśleć, wybrali nas i tyle widoczne coś w sobie mamy co ich do nas przyciąga:) zawsze się zadręczałam dlaczego mnie skoro miał taką ładną poprzednią dziewczynę moje przeciwieństwo (ładna blondynka o dużych jasno niebieskich oczach.. mojemu narzeczonemu podobają się blondi) a ma brunetkę i jest ze mną szczęśliwy. Nie ma się co zadręczać, bo widoczne to my jesteśmy te lepsze!!
Tak sobie myslę, że warto się wybrac do psychologa podnieść sobie samoocene
Pasek wagi
eh, a jest tu jakaś bardzo krytyczna dziewczyna która pisze co myśli prosto z mostu i jak wyśle jej zdjęcie na priv to nie bedzie pisała "nie przejmuj sie nei jest tak źle" tylko napisze mi wprost "boze fuj ", bo zależy mi na prawdzie.

nianiaBasia napisał(a):

Tak sobie myslę, że warto się wybrac do psychologa podnieść sobie samoocene

 co mi psycholog pomoże, pojde do niego i powiem : dzien dobry jestem brzydka pan/pani coś z  moim myśleniem zrobi :)
Dziewczyna może być piękna, wysoka, szczupła a tępa że nie wiem co.
Z kolei niektórych facetów pociągają normalne dziewczyny, które mają piękne wnętrze a nie ciało.
Widocznie on chce mieć normalną, kochaną, prostą dziewczynę niż głupiego, tępego plastika którego by się wstydził (głupota)
Ciesz się, że trafił Ci się taki chłopak bo w XXI wieku o fajnego faceta to ciężko :)
Pasek wagi
ps. Szczęścia życzę :):*
Pasek wagi
Heh mój ostatnio mi powiedział (w hipotetycznej rozmowie)  ze lepsze są brzydsze dziewczyny, grubsze (ale bez przesady) żeby się inni faceci nie oglądali za nią. Jeśli dziewczyna jest za ładna i zwraca na siebie uwagę to facet ma obawy że go zostawi dla innego. Takie było zdanie mojego faceta więc jak widzisz to działa w dwie strony. My z moim jesteśmy o siebie w ten sam sposób zazdrości. On jest wysoki, umięśniony, mega męski i w dodatku nie ma trudności z nawiązywaniem kontaktów z dziewczynami. Kiedyś mi opowiedział jak to mu się dobrze gadało z dziewczyną w pracy(byli u jej rodziców na robocie) i zachwycał się że się zdrowo odżywia, że biega i ćwiczy i wysportowana. Myślałam że mnie szlak trafi i mu powiedziałam że nie ma mi wogóle mówić o takich rzeczach, że wolę nie wiedzieć :P

A z kolei jak mój się dowie że ktoś do mnie zagadał na ulicy np to też spokojnie nie siedzi, widać że mu to przeszkadza.
Po prostu trzeba mieć do siebie zaufanie :)

A co do pisania z byłymi, no ja bym coś powiedziała, ale po prostu może spytaj niewinnie, co u nich słychać itp. zeby nie czuł się kontrolowany :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.