Temat: niedoszły facet.

Czy byłyście sytuacji,że odrzuciłyście faceta, który się o Was starał, później uświadomiłyście sobie,że jednak wam na nim zależy,ale było już za późno, bo on zdążył poznać kogoś innego? Ja właśnie w takiej się znajduję. Była pomiędzy nami chemia, ale ja chamsko go olałam i, jak sam powiedział, zraniłam jego męską dumę.
Chodzi o to, że jestem ciekawa jakie sygnały daje facet, że jednak coś jeszcze się dla niego znaczy, nie jest zupełnie obojętnym...
Ten "mój" wciąż do mnie co jakiś czas pisze (nie śmiem powiedzieć,że jest lovelasem, niewierny swojej dziewczynie, po prostu dobrze się dogadujemy, mamy wspólne zainteresowania). Zastanawia mnie kilka faktów i nie wiem co o tym myśleć. Nie chciałabym sobie nic wkręcać, więc proszę o obiektywną ocenę ;)
* pyta co u mnie, w sensie czy wciąż jestem sama
* żalił mi się, kiedy miał kryzys w związku
* kiedy byłam w miejscowości jego zamieszkania i szukałam pewnego miejsca (napisałam z prośbą by mi wytłumaczył drogę) on powiedział,że jest w pobliżu i chętnie mnie podrzuci
* dzwoni z życzeniami (noworocznymi,urodzinowymi)
Nie wpycham się w jego związek, nigdy pierwsza się nie odzywam. Po prostu jestem ciekawa jak to wygląda z waszego punktu widzenia :))
+ ponawiam pytanie o te sygnały, które wysyłają faceci będący wciąż choć troszkę nami zainteresowani. 
Daj mu sygnał, że Ci zależy. bez przesady, nie będziesz rezygnować z własnego szczęścia dla jakiejś obcej laski. 
facet jest Tobą zainteresowany, ewidentnie. Dałaś mu kosza, więc pocieszył się inną a o Tobie jak widać nie zapomniał. 

Mycella napisał(a):

Wiesz co, ja nie chce być chamska, żąden przypadek nie jest taki sam, ale u mne była w związku taka sytuacja że mój chłopak wcześniej długo starał sie o dziewczynę, która na każdym kroku go olewała. On jest dumny i jak każdy, chciał czuć że komuś na nim zależy. Znaliśmy się długo ale nigdy nie była to żadna silna relacja, choć nie ukrywam, strasznie mi sie podobał i nie lubilam tej laski za to że tak go krzywdzi. Potem zaczęliśmy wiecej gadać, jak kumple, ja mu radziłam jak ma ją podejść żeby w końcu mu uuległa, bo chciałam żeby był szczęśliwy. Ale on się zakochał we mnie. Oddalił ją od siebie.A ta laska wtedy jakby ją ktoś w pysk strzelił, wydzwaniała za nim, wypisywała, jak już widziała że jesteśmy razem. Niecierpimy się do tej pory, choć ja może miałabym ją w zadzie gdyby nie jej głupie zaczepki. Laska parę dobrych lat nie umie przeboleć że ktoś ją śmiał olać.Co więcej, taka sytuacja miała jeszcze raz (raz na pewno, może wiecej) w jej życiu, chłopak koleżanki też ją popierdzielił i też wtedy najwięcej do niego uderzała, koleżanka oczywiśce też jej nie lubi.Nie wiem jaki jest dokładnie Wasz przypadek. Nie wiem czy jest on uprzejmy, czy poprostu ma w tym ukryty cel jak napisala koleżanka powyżej, ale daj mu spokój i nie odpisuj, być może on czuje się winny że Cię zranił. Ja sama miałam lekkiego doła jak zaczynaliśmy być ze sobą, że ta idiotka teraz cierpi, ale życie pokazało że nie trzeba jej było współczuć. Nie mówię że Ty jesteś tą idiotką, tamta poprostu to chora dziewczyna, psuje mi moją opinię na mieście itd. Skoro jest szczęśliwy to nie psuj tego. Odezwij się, jeśli się rozejdą.
Jak ją Cię rozumiem!
Pasek wagi
tylko nie wiem w jaki sposób mam mu dać sygnał...

nie podpowiem Ci niestety w jaki sposób, bo to powinno wyjść spontanicznie, w trakcie rozmowy... Zależy jak rozmowa będzie się toczyć to możesz coś napisać niby pół żartem pół serio.
A ja uważam, że powinnaś zagrać w otwarte karty i wziąć go na szczerą rozmowę przy kawie. Uważam, że to nie jest pakowanie się w z butami w ich związek. Porozmawiałabym i dała mu wtedy wolną rękę, jak kocha tą dziewczynę to się więcej nie odezwie, żeby być fair. Na moje oko jest z tą dziewczyną z braku laku, a nadal coś czuje do Ciebie. Ja bym walczyła!
Pasek wagi
Można przecież będąc w związku utrzymywać kontakty towarzyskie z innymi osobami odmiennej płci. Mój Narzeczony czasem odwozi do domu koleżanki z uczelni, bo chce być miły. Ja też czasem pomogę w zakupach koledze. Wmawiasz sobie raczej to zainteresowanie. Faceci nie są niepełnosprawni jak to dziewczyny lubią sobie wmawiać - jakby chciał być z Tobą to by to wyraził bardziej wprost.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.