Temat: abc

LucaBrasi często czytam Twoje wypowiedzi na forum, bo nie sposób ich nie zauważyć i naprawdę mnie dobijasz. Zgrywasz romantycznego chłopca, marzącego o kochającej kobiecie a mimo to wszystkie dziewczyny wokół, które uważasz za puszczalskie i tak byś przeleciał, w dodatku zgrywając macho. Coś tu jest nie tak. Albo albo, nie ma tak, że można mieć wszystko na raz.

Każda kobieta jest inna - a Baba co jest z facetem, który ją olewa jest nienormalna

Młody jesteś, twoje koleżanki też są młode. Chcesz generalizować wszystkie kobiety tylko i wyłącznie poprzez pryzmat własnych doświadczeń? To jesteś arogancki. Więcej pokory. Może Ci się wydaje, że masz wiele doświadczenia pseudo seksualnego ( patrz Twój wpis na forum o awersji do orala) ale moim zdaniem jesteś niedoświadczony i Twój aktualny wpis jest jedynie emanacją Twoich impresji na temat relacji damko-męskich. :)

 

Różne dziewczyny różni faceci, nie ma zasady na to. Ja np. nie chciałabym żeby chłopak był dla mnie chamski i szorstki. Jednak nigdy nie chciałabym, żeby traktował mnie cały czas jak jajeczko! Można się podrażnić ale w sumie bardziej dla żartów xD

Albo jestes jeszcze w gimnazjum albo ogladasz za duzo filmow :) To tyle :)

aleś Ameryke odkryłą :D

Nie mam tak... Jak Kuba Bogu,tak Bóg Kubie ;-) jak On wredny i olewa to ja tak samo :D, a jak jest kochany, dobry, czuły to ja automatycznie jestem taka sama.

Ja też takie sytuacje obserwowałam w gimnazjum;p Fakt, jak facet zbytnio zabiega o kobietę to np. mnie to irytuje, właśnie w gim miałam takiego kolege który przez 2 lata nie chciał dać sobie spokoju, a ja go wodziłam za nos jak chciałam i bawiło mnie to. O wiele lepiej jak facet też szanuje sam siebie i na siłę nie zabiega o dziewczynę... To bardziej przyciąga kobiety. Ale teraz już nie mam takich problemów;p

Prawda jest taka, że każda dziewczyna chce mieć faceta, który twardo stąpa po ziemi, ma swoje zdanie, ale też przy tym jest opiekuńczy, romantyczny i umie iść na kompromis. Facet który zawsze przytakuje, słodzi i tym podobne z czasem się nudzi i zaczyna irytować ... Ja i moje znajome (nasz granica wieku to 23-30) mamy właśnie takie podejście. Kochający, ale z pazurem, który ma w sobie spontaniczność, potrafi zaskoczyć i coś sam zoorganizować, a nie pytać laski: "dokąd chcesz iść?", "a co dzisiaj będziemy robić?' itp. itd. ... niech sam czasami przejmuje inicjatywę :)