Temat: roznica wieku.mlodszy chlopak.

CanTakeIt napisał(a):

jezeli masz takie problemy tzn ze nie doroslas do jakiegokolwiek zwiazku...

Zalatana napisał(a):

Bibiannaa napisał(a):

Zalatana napisał(a):

Bibiannaa napisał(a):

rubinald napisał(a):

Bibiannaa napisał(a):

Zalatana napisał(a):

CanTakeIt napisał(a):

jezeli masz takie problemy tzn ze nie doroslas do jakiegokolwiek zwiazku...

w zupełności się z tym zgadzam PS dobrze, że nie dowiedziałaś się później, kiedy byś się emocjonalnie zaangażowała, bo byś musiała Go zostawić! Phi!PS 2 A ja zawsze chciałam mieć chłopaka/męża, którego nazwisko będzie się kończyło na -ski. I nie mam Życie jest okrutne!

no tak,prawda okrutne . Moze tak mi jest pisane..nie wiem,ale cholercia no,boje sie.

czego/kogo ??

wlasnie tego,ze pewnego dnia zirytuje mnie jego zachowani lub cokolwiek. Obracam sie w starszym towarzystwie. Moze jak lepiej go poznam to se okaze.

Nie bądź okrutna, też daj Mu się trochę poobracać w "starszym" (o rok?) towarzystwie. Niech ma coś od życia!

ironizuj smialo,lecz ironia jest tu zbedn,poniewaz ja sie obrazam w towrayztswie gdzies o 3lata starszym od siebie i po prosrtu nie chcialabym zeby on sam czul sie w nim zle.

A Twoi znajomi nie mają niesmaku z tego powodu, że kumplują się z gówniarą? Najlepiej zapytaj Go wprost, czy byłby w ogóle w stanie zachować powagę w tak nobliwym gronie

CanTakeIt napisał(a):

jezeli masz takie problemy tzn ze nie doroslas do jakiegokolwiek zwiazku...