15 grudnia 2012, 19:22
Hej mam problem wczoraj przyszedł do mnie mój najlepszy przyjaciel z którym znam sie 13 lat. Siedzieliśmy smialiśmy sie oglądaliśmy filmy az nagle przybliżył się do mnie i zaczął całowac . Odwzajemniłam pocałunek bo nie ukrywam ze on jest bardzo atrakcyjny i wszystkie dziewczyny się za nim oglądaja. Problem w tym ze on chciał czegoś więcj
powiedziałam mu ze się zastanowie i ze powiem mu jutro. Teraz pisze do mnie czy juz się zdecydowałam . Nie wiem co zrobic z jednej strony chciałabym ale z drugiej boję się ze strace takiego przyjaciela czego bardzo bym nie chciała ;/ . Doradzcie mi prosze co mam zrobic bo ja juz nie wiem :(
Edytowany przez 16 grudnia 2012, 13:28
16 grudnia 2012, 00:08
nie wiem czy wytzymam do jutra i chyba zaraz zadzwonie do niego zeby do mnie przyjechał i powiem ze coś do niego czuje
strasznie go teraz potrzebuje bo jak jest przy mnie to czuję ze juz nic więcej do szczęscia nie potrzebuje
Edytowany przez 16 grudnia 2012, 00:08
16 grudnia 2012, 00:12
chdzinka napisał(a):
nie wiem czy wytzymam do jutra i chyba zaraz zadzwonie do niego zeby do mnie przyjechał i powiem ze coś do niego czuje strasznie go teraz potrzebuje bo jak jest przy mnie to czuję ze juz nic więcej do szczęscia nie potrzebuje
Powiedz mu co czujesz, czego oczekujesz i zapytaj czy jest w stanie Ci to dać. Zastanów się czy warto jest się łudzić marzeniem czy żyć. Tak jak mówiłam, jeśli myślisz że seks sprawi że on Cię pokocha to tak nie będzie.
- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2631
16 grudnia 2012, 00:13
minutka3 napisał(a):
chdzinka napisał(a):
wydaje mi się ze nie chce sie ze mną przespac tylko dlatego ze mu sie zachciało tylko dlatego ze chce w ten sposób pokazać ze mu na mnie zalezy ....
hahahahahaJaja sobie robisz? On chce Cie zaliczyc i to szybko.. Jakby mu zależało to zaczałby Cie zabierac na randki, nie wiem zapraszac do kina, na kolacje, kupować kwiaty. I przede wszystkim byłby cierpliwy, a nie wysyłał smsy z pytaniem czy sie zdecydowałaś. Co to w ogóle za motyw? Moja rada - nie idz z nim do łóżka, na pewno nie teraz. Jeśli to zrobisz to nie bedziecie razem, bo on za szybko dostanie to czego chce. Nie bedziecie tez przyjaciółmi, bo zrobi sie kwas. Jednym słowem zostaniesz z niczym. Mozesz mu powiedziec, ze chciałabys sprobowac, ale zeby wszystko działo sie w normalnym tempie a nie tak na łapu-capu. Jeżeli mu rzeczywiście zależy to zrozumie i poczeka.
Właśnie - ten sms z pytaniem czy się zdecydowałaś, był niezbyt taktowny... Powinien zaprosić Cię gdzieś (kino, spacer, itp.) i czekać aż sama mu dasz znać czy się zdecydowałaś... Bo to wygląda tak, jakby chciał Cię zaliczyć i jakby się mu ciut za bardzo z tym spieszyło.
Najpierw z nim porozmawiaj.
16 grudnia 2012, 00:14
dzwoniłam i za chwilę i mnie będzie napisze wam potem co wyjdzie z tej rozmowy
16 grudnia 2012, 00:17
Powodzenia i trzymam kciuki żeby było po Twojej myśli. Nie puszczaj się za jeden uśmiech.
16 grudnia 2012, 00:25
Wiesz co, wszystko wyglada jakby szlo w dobra strone - znacie sie od lat, cudowny przyjaciel itp. itd. Moze bedzie miloscia twojego zycia bla bla bla....
Ale cos sie tutaj nie zgadza.... Czy mezczyzna, ktory Cie szanuje, moze 'kocha'... Nalegalby, bo to jest naleganie (pytanie sie kogos ponownie czy jestes gotowa itp.) na cos wiecej niz calowanie, bez jakiegokolwiek wstepy typu 'chce z Toba byc' itp. ???
Wg. mnie zenada i bym powiedziala, ze spodziewalam sie po nim czegos wiecej po latach znajomosci.
16 grudnia 2012, 00:28
Sliciak napisał(a):
chdzinka napisał(a):
jutro się spotkamy i wytłumaczymy sobie wszystko a według mnie on chciał sexu z miłości, uczucia które zaczeło juz jakiś czas temu a nie z porządania
a moim zdaniem nie. gdyby Cie kochal to by Ci to powiedzial SLOWAMI a nie namawial na bzykanko
Tak z bzykankiem kojarzy mi się tylko jedno : odcinek 13 posterunku, gdzie "Francuz" mówi : " Chodź na sianko, zrobimy bzykanko "
W każdym razie, nie mogę się nie zgodzić z tym, co napisałaś, chyba, że coś się zmieniło, a miłość wyznaje się namawiając na seks..
'Przecież mamy XXI wiek'
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
16 grudnia 2012, 00:34
ciekawe co z tego wyniknie :P
16 grudnia 2012, 00:41
koralgola napisał(a):
ciekawe co z tego wyniknie :P
Jak znam życie to będzie bzykanko aż miło posłuchać, a później płacz i zgrzytanie zębów.