12 grudnia 2012, 16:01
chcialabym znalezcswoja druga polowe,kogos z kim bym sie rozumiala bez slow. Jak myslicie skad wiadomo ze to ,,ten"?Znalazlyscie swoja druga polowke? I jeszcze skoro mam watpliwosci to to chyba nie ,,ten"?:)
Edytowany przez kitty1993 12 grudnia 2012, 16:01
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16219
12 grudnia 2012, 16:01
ja znalazłam. a skąd wiadomo? to się po prostu czuje.
12 grudnia 2012, 16:03
To się czuje. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Jak patrzyłam mu w oczy to mnie ciarki przechodziły, jak słyszałam jego głos to aaaach. Dlaczego ja piszę w czasie przeszłym?
Nie wiem. W sumie to nadal tak reaguję
A parę lat już minęło....
Wiesz, z drugiej strony gdyby udało się za każdym razem postawić diagnozę, że to "ten" to nie mielibyśmy, rozwodów, rozstań i złamanych serc
Edytowany przez brunette6 12 grudnia 2012, 16:05
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
12 grudnia 2012, 16:07
Jakoś tak się to czuje , pamiętam że na początku myślałam o narzeczonym całyymi dniami i to z takimi motylami w brzuchu:P
Brunette6- dokładnie tak samo mam że po paru latach wciąz go kocham i wciaż wiem ze to ten ale te fizyczne objawy juz ustały lekko :P
- Dołączył: 2006-01-10
- Miasto: Moje Miejsce Na Ziemi
- Liczba postów: 4069
12 grudnia 2012, 16:13
to sie czuje :) Ja jak go zobaczylam a uwierzcie ze mialam okres nie patrzenia na gosci...szlam jak kon z klapkami na oczach a tu bach spojrzenie na niego i pomyslalam tylko wow , okazalo sie ze on w tym samym czasie popatrzyl na mnie z takim samym wow i ja sobie poszlam dalej ale on mnie postnowil zaczepic i prosto z mostu zapytal o imie i czy mam ochote sie spotkac. Odrazu sie umowilismy na za tydzien na wekend. Podczas "randki" nie moglismy sie nagadac a na kolejnym spotkaniu padlo slowo kocham cie i na zawsze razem i pierwszy pocalunek (potem przyznal sie ze chcial mnie pocalowac juz w pierwszy dzien ale jakby to wygladalo? ) dzis jestesmy 6 lat po slubie i 10 lat ogolnie razem :)
- Dołączył: 2012-10-10
- Miasto: Primorsko
- Liczba postów: 3832
12 grudnia 2012, 16:21
to się czuje, po prostu :) nie umiem nawet opisać tego, co czułam, gdy Go spotkałam i teraz, cały czas to uczucie jest i kwitnie, ach :)
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
12 grudnia 2012, 17:08
ja znalazłam drugą połówkę. Czy to ten? Myślę że tak:) Mamy takie momenty że myślimy o tym samym. dokładnie takie same słowa. Tego nie da się opisać, to trzeba czuć :)
- Dołączył: 2011-12-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1394
12 grudnia 2012, 17:08
Właśnie to się czuje. Gdy nie patrzysz na jego błędy.. Gdy nie potrafisz się z nim rozstać nawet na kilka godzin, bo tęsknisz.
Ale... Inaczej się czuje zauroczenie inaczej miłość - ja przynajmniej tego doświadczyłam
12 grudnia 2012, 17:13
Po prostu wiem :) Trudno to wytłumaczyć :)
edit: spróbuję. Od chwili kiedy się poznaliśmy w zasadzie nie wyobrażam sobie życia bez niego. Szybko staliśmy się nierozłączni, zamieszkaliśmy razem. Jasne, że nie spędzamy każdej sekundy razem, wychodzimy osobno - każde ma swoje życie, nie będziemy zamykać się w klatkach. Jednak najlepiej bawimy się w swoim towarzystwie.
Często myślimy o tym samym, często kiedy chcę do niego zadzwonić i wezmę telefon do ręki - a ten dzwoni ;) Nie wyobrażam sobie siebie za 5, 10 czy 20 lat bez niego przy boku. I z tego co wiem on też nie.
I mimo, że w ciągu ostatnich kilku lat życie nas nie zawsze rozpieszczało ciągle trwamy razem :) Możemy na siebie liczyć.
Ale czas zweryfikuje.
Edytowany przez Cookie89 12 grudnia 2012, 17:17
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
12 grudnia 2012, 17:25
Skąd wiem? Bo go kocham jak nigdy nikogo.