- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 74
25 listopada 2012, 22:42
Rozmawiam z pewnym chłopakiem kilka miesięcy, prawie codziennie. Przez spory czas traktowałam go jako dobrego kolegę, jednak ostatnio obawiam się, że zaczynam czuć coś więcej... Dlaczego 'obawiam się'? Otóż mam wrażenie, że dla niego jestem tylko koleżanką i nikim więcej. Co prawda czasami mogłam się doszukiwać w naszych rozmowach pewnych podtekstów czy aluzji, jednak i tak nie mam pewności, że to był swego rodzaju 'flirt'. Ostatnio spotkaliśmy się na mieście, gdy wracaliśmy do domu - ja ze szkoły, on ze studiów. Specjalnie czekał na mnie pół godziny, mimo że mówiłam, żeby jechał do domu (i tu reakcja koleżanek - "Przecież nie czekałby pół godziny na zwykłą koleżankę!"). Było bardzo miło, śmialiśmy się, byliśmy tak jakoś blisko siebie... w każdym razie wiadomo, o co chodzi. Tak inaczej. Potem dwa dni nie pisał, trzeciego dnia nareszcie się do mnie odezwał. Pomyślałam, że to taka zagrywka z jego strony (wie, że lubię niedostępnych facetów, mówił mi to przy okazji odradzania mi randki z jego kolegą - uargumentował to tym, że to nie mój typ faceta, bo jest zadufany w sobie, próżny itd.). Nie wiem, co mam na ten temat myśleć. On ma dużo ładnych koleżanek, może chciał mnie mieć w swojej kolekcji? Dodam, że jest trzy lata starszy.
Wybaczcie, że takie długie, ale chciałam dobrze pokazać mój problem. Brakuje mi czułości, brakuje mi faceta, a gdy już znalazłam kogoś godnego uwagi, to zawsze musi się coś pokomplikować. Olać go, czy próbować go zdobyć i w jaki sposób?
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16219
25 listopada 2012, 22:47
czemu niby masz go olać? jak Ci się podoba to próbuj go zdobyć. tylko licz się z tym, ze możesz stracić przyjaciela jak coś pójdzie nie tak
- Dołączył: 2012-04-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3063
25 listopada 2012, 22:50
Ciężka sprawa... Może niech ktoś z Waszych wspólnych znajomych podpyta go o Waszą relację jakoś delikatnie? Zasugeruje mu np, że mu się podobasz i wtedy on zaprzeczy, albo potwierdzi i wszystko stanie się jasne?
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kokosanka
- Liczba postów: 2933
25 listopada 2012, 22:52
Jak będzie chciał to sam Cię "zdobędzie" ;)
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 74
25 listopada 2012, 22:52
Wolałabym tego uniknąć, stuprocentowo by się zorientował, że coś nie gra. Już chyba się domyśla, że jest dla mnie kimś więcej.
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1692
25 listopada 2012, 23:00
cytheria napisał(a):
Wolałabym tego uniknąć, stuprocentowo by się zorientował, że coś nie gra. Już chyba się domyśla, że jest dla mnie kimś więcej.
a musisz w ogóle coś z tym robić? nie możesz po prostu być jego koleżanką i zobaczyć czy coś z tego wyniknie czy nie?
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 74
25 listopada 2012, 23:06
anikah napisał(a):
nie możesz po prostu być jego koleżanką i zobaczyć czy coś z tego wyniknie czy nie?
Mogłabym, ale jestem w gorącej wodzie kąpana. Poza tym strasznie się tym wszystkim przejmuję, robię się zazdrosna o niego. A to czekanie, czy coś z tego wyniknie już trochę trwa...
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1692
25 listopada 2012, 23:13
To jedyne co ci zostaje to z nim szczerze pogadać ;)
25 listopada 2012, 23:58
ja bym nic nie robila :) jesli chlopak sie zczai ze sie o niego starasz, nie bedziesz juz dla niego hmm jakby to ujac.. atrakcyjnym obiektem, bo wie, ze moze cie miec w kazdej chwili. faceci tak maja.. badz dla niego mila, uprzejma, zyczliwa, ale zachowuj dystans, nie daj po sobie poznac ze jestes zainteresowana czyms wiecej :) mozesz tez sprobowac dac mu do zrozumienia, ze nie zawsze moze cie miec, napisz mu kiedys cos w stylu ze sorki ale nie mozesz rozmawiac bo jestes zajeta, albo swietnie sie bawisz z kims innym, albo zasugeruj ze jakis chlopak sie toba zainteresowal, cokolwiek zeby dac mu troszke do myslenia :)
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 74
26 listopada 2012, 00:06
uleczka93 napisał(a):
ja bym nic nie robila :) jesli chlopak sie zczai ze sie o niego starasz, nie bedziesz juz dla niego hmm jakby to ujac.. atrakcyjnym obiektem, bo wie, ze moze cie miec w kazdej chwili. faceci tak maja.. badz dla niego mila, uprzejma, zyczliwa, ale zachowuj dystans, nie daj po sobie poznac ze jestes zainteresowana czyms wiecej :) mozesz tez sprobowac dac mu do zrozumienia, ze nie zawsze moze cie miec, napisz mu kiedys cos w stylu ze sorki ale nie mozesz rozmawiac bo jestes zajeta, albo swietnie sie bawisz z kims innym, albo zasugeruj ze jakis chlopak sie toba zainteresowal, cokolwiek zeby dac mu troszke do myslenia :)
Właśnie tak zrobię, to chyba będzie najlepsze wyjście :P Dziękuję wam : )