- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 listopada 2012, 11:15
14 listopada 2012, 11:18
Ja mieszkam od 3 lat z chłopakiem, który przez zupełny przypadek został współlokatorem mojego przyjaciela w akademiku. Obaj się spóźnili. Po kilku dniach byliśmy parą ;] Ale może jesteśmy naiwni ;pJedyna opcja na znalezienie chłopaka "w tydzień" to albo przypadek albo ustawiane randki ;p przez znajomych, internet... Ale to już wielka desperacja ;pNo tak. A ja zaręczyłam się z chłopakiem, którego znałam od gimnazjum, przy czym wcześniej 3 razy dałam mu kosza, przez całe gimnazjum zamieniłam z nim dwa zdania i to tylko dlatego że chodziłam do klasy z jego bratem i potrzebowałam coś od niego...Pewnie, nie ma co wierzyć w przeznaczenie ;]Nie szukam na sile, ostatni raz w zwiazku bylam 3-4 lata temu wiec nie wydaje mi sie ze na sile :) a w przeznaczenie i cuda wierza naiwni, taka prawda.
14 listopada 2012, 11:24
też o tym pomyślałamZdesperowana?
14 listopada 2012, 11:28
jeny... jak czytam, że wcale nie jesteś zdesperowana, bo dawno byłaś w związku, ale szukasz faceta w tydzień- to mi słabo... faceta się nie szuka.. to samo przychodzi :( a jak nie wierzysz w miłość i przeznaczenie, to mi Ciebie żal... smutne strasznie :(
powodzenia w szukaniu "faceta" :*
14 listopada 2012, 11:31
14 listopada 2012, 11:33
14 listopada 2012, 11:35
14 listopada 2012, 11:40
nienawidzę Was za te romantyczne historie :D
14 listopada 2012, 11:41
Hahaha, już sobie to wyobraziłam jak idzie i zagaduje "cześć, szukam faceta, jesteś chętny? "przez internet albo zagaduj kolesi na ulicy