Temat: Jak znalezc chlopaka w tydzien?

Jak w temacie, czekam na wasze propozycje :)
Pasek wagi
wszędzie tam, gdzie dziewczyny pisały oraz w knajpie, tyle że to wszystko może być nie tylko chłopak "w tydzień" ale i "tylko na tydzień" ;)
Pasek wagi

pani.anna napisał(a):

Nie szukam na sile, ostatni raz w zwiazku bylam 3-4 lata temu wiec nie wydaje mi sie ze na sile :) a w przeznaczenie i cuda wierza naiwni, taka prawda.


Tu nie chodzi o cuda i przeznaczenie tylko nie znajdziesz faceta na siłę bo od razu zauważy że jesteś zdesperowana i nie potraktuje Cię poważnie. A jak brakuje Ci dobrego dymanka to idź na jakąś imprezę do klubu, tam znajdziesz na pewno jakiegoś chętnego Tylko weź sobie jakiś gaz pieprzowy jakby okazał się psycholem
Najszybciej poznasz kogoś przez znajomych lub na imprezie. Jakoś portale randkowe do mnie nie "przemawiają", ale znam pary które właśnie tak się poznały i układa im się bardzo dobrze.
Swojego obecnego, oraz poprzednich poznałam właśnie przez wspólnych znajomych, także moim zdaniem to najprostsza droga.
Pasek wagi
hehe ja tydzień przed weselem znalazłam kolesia z którym poszłam na nie a tak dla żartów na czacie dałam nick " szukam partnera na wesele" zajebiście się wybawiłam i do tej pory utrzymujemy kontakt. Byłam wtedy wkurzona bo mój narzeczony jeszcze wtedy teraz już mąż pracował za granica i nie chciał przyjechać na to wesele a że to wesele koleżanki stwierdziłam że sama nie pójdę. Mąż sie nei dowiedział a wesele należy do jednych z najlepszych

pani.anna napisał(a):

Nie szukam na sile, ostatni raz w zwiazku bylam 3-4 lata temu wiec nie wydaje mi sie ze na sile :) a w przeznaczenie i cuda wierza naiwni, taka prawda.

No tak. A ja zaręczyłam się z chłopakiem, którego znałam od gimnazjum, przy czym wcześniej 3 razy dałam mu kosza, przez całe gimnazjum zamieniłam z nim dwa zdania i to tylko dlatego że chodziłam do klasy z jego bratem i potrzebowałam coś od niego...Pewnie, nie ma co wierzyć w przeznaczenie ;]

Kenayaa napisał(a):

pani.anna napisał(a):

Nie szukam na sile, ostatni raz w zwiazku bylam 3-4 lata temu wiec nie wydaje mi sie ze na sile :) a w przeznaczenie i cuda wierza naiwni, taka prawda.
No tak. A ja zaręczyłam się z chłopakiem, którego znałam od gimnazjum, przy czym wcześniej 3 razy dałam mu kosza, przez całe gimnazjum zamieniłam z nim dwa zdania i to tylko dlatego że chodziłam do klasy z jego bratem i potrzebowałam coś od niego...Pewnie, nie ma co wierzyć w przeznaczenie ;]

Ja mieszkam od 3 lat z chłopakiem, który przez zupełny przypadek został współlokatorem mojego przyjaciela w akademiku. Obaj się spóźnili. Po kilku dniach byliśmy parą ;] Ale może jesteśmy naiwni ;p

Jedyna opcja na znalezienie chłopaka "w tydzień" to albo przypadek albo ustawiane randki ;p przez znajomych, internet... Ale to już wielka desperacja ;p

nie szukaj na siłe, bo nawet jak uda Ci się jakimś cudem znaleść to i będzie tylko na tydzień.

najlepiej zrób casting

A co, wyszedl po papierosy i nie wrocil? W tydzien na pewno go nie znajdziesz...

Nie rozumiem, po co chcesz tak szybko znaleźć chłopaka. Jeżeli na siłę będziesz szukać to i tak nic z tego nie wyjdzie. Lepiej jest poczekać aż w końcu zjawi się ktoś z kim stworzy sie fajny związek 

Ja nie szukałam a mimo to wyszło tak że zaczęłam chodzić z chłopakiem, znałam go wtedy od roku, był kuzynem mojej koleżanki. Wcześniej nie spodziewałabym się że kiedyś z nim będę choć zawsze mi się podobał. Wierzę w przeznaczenie.

A do czego potrzebny tak szybko?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.