- Dołączył: 2012-06-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 710
2 listopada 2012, 14:54
Jak w tytule. Mam 17 lat, nigdy nie miałam faceta, nigdy się nie całowałam, nigdy nawet nikt się mną nie interesował (pomijając kolesi, którzy za wszelką cenę chcą mieć laskę, albo robią sobie ze mnie jaja, ale nawet to rzadko się zdarza). Mam już tego dość, niby nie mam parcia na związek, ale chciałabym chociaż spróbować. Problem chyba tkwi w moim wyglądzie (73 kg, 168 cm). Niestety nie potrafię tego zmienić, jak dobrze mi idzie w diecie to trwa to jakiś miesiąc i koniec :/ Nienawidzę siebie :(
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
2 listopada 2012, 15:03
ja jak miałam 16l się tak czułam ale zmieniło się to;d więc Cię rozumiem:) ale w sumie, bycie z kimś nie jest takie różowe jak się wydaje i mogą się zdarzać różne niemiłe niespodzianki...
a na ten moment znów nikogo nie mam, ale tym razem czuję, że będzie tak na zawsze ( także z mojego własnego wyboru(: )
Edytowany przez zaprawdeprzekletemiejsce 2 listopada 2012, 15:04
- Dołączył: 2012-06-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 710
2 listopada 2012, 15:04
nessi1995 napisał(a):
Sęk w tym, że mi nie zależy na żadnej wielkiej miłości (na razie) tylko na tym żeby spróbować. Trochę dziwnie się czuję słysząc o dziewczynach, które są w ciąży młodsze ode mnie (nie żebym tego chciała), a ja nawet się jeszcze nie całowałam :(
Nie będę miała nawet z kim iść na studniówkę, zapewne :(
2 listopada 2012, 15:06
1 ale masz problem.. ja pierwszy raz to wszystko o czym napisałaś przeżyłam w wieku 19 lat
2 musisz zaakceptować siebie.. bez tego nic nie osiągniesz uwierz że możesz wszystko
3 co do wagi itd akurat tu Cię nie zmotywujemy sama musisz znaleźć siłę na to by coś zmienić
2 listopada 2012, 15:06
nie jestes az taka gruba za jaka sie uwazasz...
a po 2 , teraz chcesz miec kogos a przyjdzie czas, ze bedziesz chciala byc sama zeby sie wyszalec, korzystaj z zycia...
jestes bardzo mloda;-)
zyj, czerp z zycia, a milosc przyjdzie w odpowiednim momencie;-)
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
2 listopada 2012, 15:06
nessi1995 napisał(a):
nessi1995 napisał(a):
Sęk w tym, że mi nie zależy na żadnej wielkiej miłości (na razie) tylko na tym żeby spróbować. Trochę dziwnie się czuję słysząc o dziewczynach, które są w ciąży młodsze ode mnie (nie żebym tego chciała), a ja nawet się jeszcze nie całowałam :(
nie tylko Ty ;)
ale i tak można się dobrze bawić, nie posiadając chłopaka:D
mówię Ci - po 1 szym związku przejdzie Ci to ^^
Edytowany przez zaprawdeprzekletemiejsce 2 listopada 2012, 15:07
- Dołączył: 2012-06-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 710
2 listopada 2012, 15:08
Hehe, oby! Trochę mi pomogłyście, a za tą wagę muszę się zabrać, ale po tylu porażkach mam już dość :/ A dzisiaj znowu impreza, pizza i te sprawy, o nie! Dzięki dziewczyny :)
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Dubaj
- Liczba postów: 5318
2 listopada 2012, 15:10
Kochana, nie ma co się przejmować, masz dopiero 17 lat. Ja w Twoim wieku też nie miałam nikogo, całowałam się pierwszy raz, jak skończyłam 19 lat :-) To był mój pierwszy i mam nadzieję, że będzie ostatnim chłopakiem. Jak na razie, mimo ogromnej ilości przeciwieństw jesteśmy ze sobą szczęśliwi od ponad roku i nic nie zwiastuje tego, żeby coś miało się popsuć. Czy jestem ładna? Wątpię ;-> Niska i tłusta, a usłyszałam, że mam piękny głos, cudowne oczy i piękne włosy. Tak wiele nie zależy tu od wagi, a od pewności siebie, uśmiechu, poczucia humoru!
2 listopada 2012, 15:11
A co to za problem ? Ja "mialam, albo on mnie mial" jak skonczylam 19 lat i nie uwazalam ze jest to problem :-)
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Dubaj
- Liczba postów: 5318
2 listopada 2012, 15:12
A z tą studniówką to też ciekawa sprawa, bo ja poszłam ze swoim kuzynem. Czy ktoś o tym wiedział? Nie :-P Za to wszyscy mi zazdrościli, bo szalałam z nim na parkiecie, kiedy dziewczyny ze swoimi chłopakami podpierały ściany ;-P
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
2 listopada 2012, 15:21
Jesteś jeszcze młoda, masz czas;) Ale fakt, waga na pewno Ci w tym nie pomaga. Bo nawet jeżeli masz fantastyczny charakter, to wiadomo, że w pierwszej kolejności widzi się to, co na zewnątrz.
