Temat: Czy poznznie kogoś normalnego w internecie jest mozliwe?

Co myślicie o takich znajomościach? Mam na myśli głównie związki damsko-meskie. Moze znacie w swoim otoczeniu  pary które poznały się w ten sposób?

Poznałam ostatnio wspaniałego gościa w necie, piszemy ze sobą juz długi czas i nie wiem czy brnąc w to dalej czy dać sobie spokój. Dlatego potrzebuje szerszego spojrzenia na takie znajomości.
Poznalam tak wielu ludzi  jedni bardziej normlani inni mniej:p  jak to i w relnym swiecie bywa.. trzeba byc czujny i na spotkani wybierac sprawdzone, publiczne miejsca i najlepiej komus powiedziec, ze sie na takowe spotkanie wybierasz:)

Ps.Mojego narzeczonego wychaczyla w sieci moja sis:P wiec tez jest jakby internetowy:D Planujemy slub:)
Ja też znam takie pary:) internet daje duze mozliwosci szczegolnie jak ktos jest niesmialy. W sumie to mozna poznac tam kogos fajnego, ale trzeba uwazac bo sa rozni ludzie.
Pasek wagi
Wszystko może się zdarzyć, ale w moim przypadku szczerze wątpię w to, że w internecie trafię na taką osobę, z jakimi choćby przyjaźnie/koleguję się w świecie realnym i że z tą osobę bym miała taką relację jak z moimi znajomymi, nie mówiąc już o chłopaku - tacy chłopacy jak mój nie szukają dziewczyn w internecie, maja ich nadmiar na wyciągniecie ręki :P Dlatego nie podchodzę i nigdy nie będę podchodzić do ludzi z internetu personalnie, nie będą nawiązywać bliskich znajomości... Dla mnie to oznaka niemałej desperacji.

teenspirit napisał(a):

Wszystko może się zdarzyć, ale w moim przypadku szczerze wątpię w to, że w internecie trafię na taką osobę, z jakimi choćby przyjaźnie/koleguję się w świecie realnym i że z tą osobę bym miała taką relację jak z moimi znajomymi, nie mówiąc już o chłopaku - tacy chłopacy jak mój nie szukają dziewczyn w internecie, maja ich nadmiar na wyciągniecie ręki :P Dlatego nie podchodzę i nigdy nie będę podchodzić do ludzi z internetu personalnie, nie będą nawiązywać bliskich znajomości... Dla mnie to oznaka niemałej desperacji.

 

no właśnie też tak zawsze myślałam. Ze przez internet poznają się już tylko Ci którzy zupełnie nie odnajdują siew realnym świcie.
Ale jest to też trochę krzywdzące na pewno w stosunku do innych.
Poznałam świetnego chłopaka w internecie, całkiem przypadkiem i tak oto minęły ponad 4 lata a my nadal rozmawiamy, dzielą nas setki kilometrów więc się często nie widujemy, ale można poznać kogoś naprawdę wartościowego w sieci ♥
ja zaczepiłam mojego na facebooku pół roku temu, w sumie to już ponad. Pisalismy codziennie przez ten czas, dzieli nas 70 km ale chodzimy do szkoły w jednym mieście. w końcu niedawno sie spotkalismy i jesteśmy razem, nie długo bo niedługo, ale łączy mnie z nim silna więź, przyzwyczaiłam się do niego i nie wyobrażam sobie dnia bez jego towarzystwa. Da się :)
ja poznałam mojego najlepszego przyjaciela przez neta :) fantastyczny człowiek
ja mam z neta cudownego chłopaka z którym planujemy przyszłość, jesteśmy ze sobą już prawie 2 lata! cieszę się, bo pierw poznał mnie po rozmowie (jaka jestem ) a dopiero potem wygląd. Jednak on kocha mnie całą - ciało i duszę :)
oczywiście że jest możliwe, tak poznałam mojego męża :)
Ja tak poznałam faceta :) To już 4 lata, od dwóch miesięcy jesteśmy małżeństwem :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.