Temat: Wierzycie w to ?

Czy wierzycie w  udane powroty? Czy komus z  Was sie zdarzyło rozstac z  kims a potem do niego "wrocic" ,bo tak jakos pusto było bez niego, teskniłyscie , moze nawet kochałyscie? Oczywiscie mowie o sytuacji kiedy powodem do zerwania nie byla zdrada, raczej wieczne niedogadywanie sie i kłótnie o nic.

paranormalsun napisał(a):

FabriFibra napisał(a):

Czy wy wiecie, że powiedzenie "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" oznacza to, że rzeka nigdy nie będzie taka sama, bo woda w niej upływa i dlatego nie da się 2x wejść do TAKIEJ SAMEJ rzeki? http://obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=294
Dokładnie!!! zawsze chce to napisac  wtakich tematach!

Dokładnie 

Zala21 napisał(a):

Ja tam jestem zdania, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki i nie obchodzi mnie jaki jest dosłowny sens tego przysłowia.

haha jaki znowu dosłowny sens? używasz go kompletnie bez sensu po prostu.

Pasek wagi
ja wróciłam:) i nie żałuję:) razem jesteśmy już 5 lat z czego 2 po ślubie.. Nie ma reguły.. Wszystko zależy od ludzi:)

Oleeenkaaa napisał(a):

Ja rozstałam się z moim lubym na pół roku bo nie mogłam z nim wytrzymac juz ;p wróciliśmy do siebie, ale i on i ja się zmieniliśmy, a on o jakieś 360 stopni :) więc ludzie naprawdę się zmieniają

360* to powrót do tego samego.. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.