6 września 2012, 15:42
Hej,. Jestem w separacji z mężem W pracy poznałam faceta starszego 9 lat, niedawno został dyrektorem. Cała "bajka" trwala 3 miesiace, flirt, romans, rozmowy i pisanie na fejsie. Dla jasności bez spotkan po za pracą. Wiedział że mam meza ze z nim jestem w separacji, zobaczył nas tydz temu w supermarkecie...Tearz słysze "jestesmy na stopie służbowej" "nie życzę sobie osobistych pytań"...A było już o tym cyt. "jakby to było razem i w ogóle..."Płakałam po rozmowie dzisiaj, nie płakałam od śmierci syna. Jak ja mam żyć?
- Dołączył: 2012-08-30
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 75
6 września 2012, 20:15
Przeraziło mnie zdanie o śmierci syna...można widzieć co mu się stalo i ile miał lat? A ile Ty masz?
Hmmm a co do meżczyzny...może spróbuj z nim porozmawiać otwarcie...Jeżeli faktycznie chcesz odeść od męża to upewnij go w tym. NIkt nie lubi nie jasnych sytuacji, może on tak się poczul?
- Dołączył: 2009-07-18
- Miasto: Reykjavik
- Liczba postów: 1701
6 września 2012, 20:19
agataq napisał(a):
A jak facet słyszał od Ciebie o złym mężusiu a zobaczył Cię uśmiechniętą i uchachaną na zakupach, to stwierdził banalną rzecz - kłamiesz. A mało kto chce budować na kłamstwie i o jakich podeptanych uczuciach Ty piszesz... Facet ma prawo myśleć, że to Ty nim pograłaś i to on powinien tak pisać o Tobie w sensie deptania uczuć.
Tu sie zgodze. Ale do tego, ze bedac w separacji sie z kims spotykalas nic nie mam, absolutnie. Nie sluchaj tego durnego pouczania dziewczyn tutaj, nikt nie wie o co im chodzi, pewnie one same tez.
ewakatarzyna napisał(a):
Przecież pisze, że wiedział, że ma męża z którym
jest w separacji. To czym się poczuł urażony ? Tym, że mąż zakupy robi
????
Ich wspolny widok mogl go dotknac, mogl poczuc sie niepewnie, nie sadzisz? Ludzie maja uczucia, nie ma w tym nic nienormalnego i nie powinno byc to odkrywcze stwierdzenie.
Edytowany przez entropiczna 6 września 2012, 20:22
- Dołączył: 2007-06-12
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 150
6 września 2012, 21:46
a propos tytułu, on myśli, że Ty podeptałaś jego uczucia... i skoro nie chce się bawić w trójkąt to właśnie nie jest świnią, tylko porządnym gościem. Jak krótkowzroczny jest tok Twojego rozumowania. Czasem warto głębiej zastanowić się nad uczuciami drugiej osoby - to się nazywa empatia :P
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1341
6 września 2012, 23:08
Zakład, że większość kobiet poczułoby się zazdrosne i podejrzewałyby że są okłamywane, gdyby zobaczyły faceta w takiej sytuacji ze swoją żoną w niby separacji. Ty wiesz, jaka jest prawda, ale facet nie czyta w twoich myślach i w sumie nie dziwię się jego zachowaniu. Plus, że chyba nie do końca traktował cię poważnie, skoro taka w sumie niewinna sytuacja doprowadziła go do aż takiej reakcji. Tzn. wiadomo, on nie wie, że jesteś niewinna i mógł się poczuć zaniepokojony, ale też nie miał żadnych dowodów, że go zdradzasz, powinien pozwolić ci wyjaśnić, gdyby naprawdę zależało mu na tobie.
Edytowany przez kejti1990 6 września 2012, 23:08
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
6 września 2012, 23:16
z jednej strony separacja z drugiej zakupki jak zakochana para? czegos tu nie ogarniam.
na miejscu tego faceta tez bym chyba zaczela odpuszczac. pomyslalabym, ze sie schodzicie z mężem.