Temat: Serce czy rozum?

Co sądzicie, lepiej jest czekać na wielką miłość/ księcia na białym koniu/ uderzenie pioruna prosto w serce... Czy może logicznie i "na zimno" wyjść za mąż z rozsądku, za kogoś kto Cię kocha, jednak niekoniecznie z odwzajemnieniem tych uczuć?

Prawdę mówiąc jeszcze nigdy się nie zakochałam i tak sobie właśnie rozmyślam jak gdyby nigdy to nie nastąpiło... to co wtedy...?
można połączyć to z tym:) i to jest najlepsze, znaleźć złoty środek.
Z dwojga tych opcji wolałabym chyba poczekać na takiego przysłowiowego księcia, bo jakoś nie wróze dobrze malzenstwom z rozsadku..aczkolwiek pewnie i takowe sie zdarzaja, ktore trwaja i funkcjonuja.ale co to za malzenstwo bez milosci? bezsens. Najlepiej coś po środu, to znaczy i serce i rozum mowi nam, ze to ten. Nie musi byc ideałem ale musi sie nam podobać i ciałem i duszą:)
Pasek wagi
Jak nie będziesz kochać swojego męża to będziesz nieszczęśliwa;) ja tak myśłe
Pasek wagi
Nie rozumiem ? Po co wychodzić za mąż za kogoś kogo się nie darzy uczuciem jakimkolwiek ? 
małżeństwo z rozsądku? nie wiem, nie wiem, ale chyba bym sie nie zdecydowała, tylko dalej czekała na tą wielką miłość
Pasek wagi
No wiecie mówią że samotność to najgorsza rzecz jaka może się przytrafić człowiekowi. 
dokładnie, jak się nie kocha to bedziesz nieszczęśliwa, on z resztą też. Nie wychodzi się za mąż skoro się nie kocha. 
szukać faceta byle by z kimś być? dla mnie to bez sensu.
Nie wierzę w jedną jedyną miłość. Pasuje do nas wiele ludzi. Miłość to po części wybór.

Także serce kiedy chodzi o zauroczenie kimś, a kiedy ono minie to rozum, żeby rozkwitła miłość.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.