- Dołączył: 2012-06-29
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 221
23 sierpnia 2012, 18:49
Ostatnio słuchałam pewnej konferencji, która miała na celu ukazanie różnic pomiędzy kobietą, a mężczyzną. W tej konferencji była m.in. mowa o tym, że jeżeli facetowi nie przeliteruje się tego czego od niego oczekujemy, to się nie domyśli. Zastanawiałam się, czy rzeczywiście tak jest i dopasowałam to do swojej sytuacji. Mianowicie, podoba mi się pewien facet, jest wspaniały, czarujący, inteligentny, czuję się w jego towarzystwie wspaniale, ale nie potrafię przedstawić mu wprost swoich uczuć względem niego, dodatkowym utrudnieniem jest to, że jestem strasznie nieśmiała. Chciałabym aby wiedział, że mi się podoba, dalej sprawa jest taka, że wysyłam mu sygnały tj. uśmiech i specyficzne spojrzenia, podczas rozmowy z nim patrzę mu w oczy dając odczuć, że jestem nim zainteresowana. Czy to wystarczy, żeby domyślił się, że mi się podoba? I czy według Was rzeczywiście faceci nie są domyślni?
- Dołączył: 2012-07-31
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 976
23 sierpnia 2012, 19:21
Emka1903 napisał(a):
Nieprawda. Mojemu sygnalizuję, mówię spokojnie 5 razy, potem coraz mniej spokojnie, a jak już mam dość i się rozwrzeszczę to on na to "to dlaczego nic nie mówiłaś wcześniej tylko się wściekasz..." Faceci
no to jak nieprawda skoro się nie domyśla ?
28 sierpnia 2012, 09:00
Mój jest mało domyślny. W naszym związku to raczej ja 'czytam między wierszami' jemu trzeba wszystko wprost :)
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16219
28 sierpnia 2012, 12:16
zależy od faceta. jeden będzie domyślny, a drugiemu trzeba wyłożyć kawę na ławę a i tak może nie zajarzyć o co chodzi