Temat: brak chłopaka...

Mam 17 lat i jeszcze nigdy nie miałam chłopaka :( Wiem, że jeszcze całe życie przede mną, że teraz powinnam skoncentrować się na nauce, ale kiedy widzę moje koleżanki przytulające się do swoich chłopaków i jak idą ulicą trzymając się za ręce, coś we mnie pęka i ledwo panuję nad tym żeby się w takich chwilach nie rozpłakać. To straszne uczucie. Nie wiem dlaczego aż tak bardzo mnie to obchodzi, ale chciałabym się zakochać... Po prostu mieć takiego kogoś... W jakim wieku Wy miałyście swoich pierwszych chłopaków?
Mam 17 lat. jestem w takiej samej sytuacji jak Ty
Pasek wagi
Ja mam 19 i nigdy nie miałam. Liczę, że kiedyś się to zmieni 
Ja jestem od Ciebie 2 lata młodsza.. i czuję to samo co Ty. Jak widzę moje koleżanki z chłopakami.. jak idą za ręcę.. to powstrzymuje się przed wybuchem płaczu :( Więc doskonale Cię rozumiem.
mniej więcej jak skończyłam w tym roku 17- trwał 6 miesięcy z dwumiesięczną przerwą.. heh... niewypał
Teraz wiem czego chcę i wiem że nie bedzie mnie obchodzić czy będę singielką czy nie nawet przez kilka lat. Bo po co ma się być z kimś jeśli się człowiek z nim męczy

Ja pierwszego mialam 3 miesiace przed swoimi 17 urodzinami , zreszta dalej go mam , juz ponad rok =)
17 lat... ledwo pampersy odrzuciłaś i rozpaczasz, że nie masz chłopaka:D
ja od półtorej roku nie mam faceta. i w sumie czasem tak chciałabym się zakochać teraz, już, ale z drugiej strony "po co mam być nieszczęśliwa z kimś, skoro jestem szczęśliwa samotnie?" więc czekam na jakiegoś pana cudownego;p

fuck.fat napisał(a):

mialam dzisiaj zakladac taki sam temat ;-d rocznikowo też mam 17 lat i tez nie mailam nigdy chlopaka. nigdy sie nawet nie calowałam, tzn. gdybym chciala moglabym bo mialam kilku "adoratorów" ale chyba nie bylam wtedy gotowa i chlopkaki sie wycofywali. a moja przyjaciolka juz od 3,5 lat jest z tym samym gosciem, dodatkowo spotykamy sie zazwyczaj we trojke, juz sie przyzwyczailam, ale czasmi jak na nich patrze to chcialabym sie do kogos przytulic..

mam identycznie
ee tam , poczekaj znajdzie się :P ja miałam 16/17 lat ale co mi po tym skrzywdził mnie, obniżył samoocenę   teraz jestem sama i jest mi dobrze , chociaż trochę mi tęsknoo ech życie..
ja w wieku 15/16 lat przeżyłam pierwszy 'poważniejszy' zawód miłosny [powiedzmy, bo to miłość nie była, żaden związek, raczej zawiedzione oczekiwania, uczucia], który za mną chodził naprawdę długi czas. teraz mam 19 lat i nigdy nie miałam chłopaka, ale podobnie jak dziewczyny wyżej - nie rozpaczam, jak mam być w związki z byle kim, to po co? jestem sama, ale nie samotna; lubię spędzać czas ze sobą, przez te lata wyrobiłam sobie pewne oczekiwania, wiem, czego chcę i co mogę dać od siebie. pewnie, często zazdrość zżera od środka, gdy przyjaciółki spędzają czas ze swoimi połówkami, jeżdżą na wakacje, chodzą do kina itp., ale... na wszystko przyjdzie czas, nigdy nie wiadomo kiedy. ;) także cierpliwości, głowa do góry! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.