- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 sierpnia 2012, 19:15
spotkaliśmy się kilka razy.
Cały ubiegły tydzień pisał mi czułe sms, a kiedy nadeszła sobota nastała cisza.
Myślałam, że jak tylko wróci do domu (pracuje daleko) to się spotkamy.
14 sierpnia 2012, 22:28
Dzisiaj z nim rozmawiałam przez telefon. Byłam smutna (mam problem, ale nie przez niego) i on to wyczuł.
Zaczął się martwić i to na serio czy coś sie stało, czy jestem chora itd.
Dopiero kiedy ja zapytałam co u niego, to okazało się, że nie jest w domu tylko tam gdzie pracuje i zalewa smutki piwem.
Powiedział, że ma problemy ze zdrowiem i życiem prywatnym, ale nie chce mi o nich mówić przez telefon. (domyśłam się, że to o dziecko chodzi i może jego ex)
I że jestem naprawdę wartościowa i inne rzeczy na mój temat i że On jest za wrażliwy i boi się, ze go odtrącę.
Nie wiem co o tym myśleć.
15 sierpnia 2012, 00:43
15 sierpnia 2012, 08:03
Generalnie bardzo się przejął tym, że jestem smutna i ciągle mi powtarzał, żebym się nie smuciła.
Najpierw zapytał co się stało, czemu smutna jestem. Potem, czy może się nie przeziębiłam i zmartwił się, co się stało z tą wesołą kobietą itd ...wnikał co mi jest...
Nie brał mnie na litość, bo to ja go sama zapytałam, a on i tak w sumie nie powiedział.
nie wiem, jak coś się wydarzy to napiszę -myślę, że Wy obiektywniej to ocenicie.