10 sierpnia 2012, 18:54
Spotkaliśmy się kilka razy, ale jest daleko i piszemy sobie sms na codzień.
Dzisiaj napisałam, że idę do lekarza. Odpisał czy to ciąża i wstawił mordkę uśmiechniętą.
Ja dla żartu odpisałam, ze tak. To napisał mi, że jego brat ma wózek i łóżeczko i może mi oddać i na końcu też dodał uśmiechniętą mordkę.
Ja odp "a tobie się nie przydadzą?"
A on -"mi chyba już nie"
O co chodzi? Czy on ma już dziecko?
- Dołączył: 2012-02-12
- Miasto: Krzywe Koło
- Liczba postów: 2735
10 sierpnia 2012, 22:02
ja bym to odebrała w ten sposób, że on nie jest dzieckiem i po prostu już wyrośl z takich rzeczy
- Dołączył: 2012-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 74
10 sierpnia 2012, 22:06
A może mu chodziło,że myślał,że z Tobą będzie miał :) hehe albo właśnie taka opcja jak gadasz,że może mieć dziecko albo miał ale np. po rozwodzie czy coś w tym stylu...
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2125
10 sierpnia 2012, 22:17
mysle ze ma juz z 8 sztuk ;)
10 sierpnia 2012, 22:24
nie mam pojęcia na jakiej podstawie mogłaś wywnioskować, ze on może mieć dziecko. równie dobrze nic nie mógł napisać i twoje wątpliwości co o tej kwestii winny być wówczas takie same jak teraz.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
10 sierpnia 2012, 22:58
może chciał pożartować, że jemu osobiście te rzeczy nie są potrzebne, żebyś nie zmniejszała jego męskości i nie nazywała go bobasem ;) albo już takie doświadczenia ma za sobą i są mu odległe takie plany.
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1701
10 sierpnia 2012, 22:59
myslę, ze chodziło mu o to, że to JEMU jako osobie się już nie przydadzą, tzn., że on sam jako dorosły facet jest już za duzy a łóżeczko i wózek, oczywiście w formie żartu. jak tak to rozumiem.
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8082
10 sierpnia 2012, 23:13
No, jemu to trudno będzie urodzić
- Dołączył: 2008-08-27
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 366
10 sierpnia 2012, 23:37
kobiety to zawsze szukają podtekstów i doszukują się rzeczy, których nie ma. Jesteśmy w tym naprawdę dobre. Moim skromnym zdaniem, to to był żart i chciał przez to powiedzieć, że już wyrósł z takich rzeczy.Ale dla spokoju ducha możesz go zapytać wprost, po co się zadręczać.
Edytowany przez Magari 10 sierpnia 2012, 23:38
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
10 sierpnia 2012, 23:46
emm jak dla mnie to był zarcik w sensie, że on juz jest za stary! co ty wymyslasz w ogóle??
nie pytaj go tylko czy ma dziecko.. prosze cię.. nie rób z siebie jakiejs nawiedzonej.. nie wiem czmeu sie doszukujesz podtesktów w takich smsach.
Edytowany przez paranormalsun 10 sierpnia 2012, 23:47
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
10 sierpnia 2012, 23:50
Już wyciągam mą magiczną kuuulęęę...