- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto:
- Liczba postów: 137
15 lipca 2012, 10:21
Dziękuje wszystkim za wsparcie i wyrozumiałość ^^.
Pozdrawiam.
Edytowany przez Roszpunka90 15 lipca 2012, 21:59
- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto:
- Liczba postów: 137
15 lipca 2012, 10:41
Ja nie mam jakiś strasznych wymagań wiem ze nie ma ideałów.., a mimo wszystko jakoś mi ciężko kogokolwiek znaleźć, mnie moje dziewictwo nie przeszkadza ani trochę, ale nie rozumiem jak własna przyjaciółka może się ze mnie tak śmiać, jej to bardziej zaczyna przeszkadzać niż mi przez co ja czuje się gorsza, mam parę koleżanek, które też nigdy nikogo nie miały i to nie problem, a dla mojej friend to jest jakieś dziwaczne ;/! Ostatnio nawet mój brat zaczął się zastanawiać czy ze mną wszystko w porządku :( nawet nie wiecie jak mi ciężko :( czy to naprawdę takie dziwne nie mieć nigdy nikogo w tym wieku :(( ja już sama nie wiem czy to jest normalne czy dziwne :(
- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto:
- Liczba postów: 137
15 lipca 2012, 10:44
Obecnie ukończyłam studia na poziomie licencjackim i mam zamiar kontynuować studiowania, nie wiem czemu nie mam nikogo, nie jestem brzydka, mam wiele zainteresowań, rysuję dużo się śmieje :( a mimo wszystko nikt nigdy nie zwrócił na mnie uwagi. Też myślałam żeby zapisać się na jakiś kurs może poznać więcej nowych ludzi :((
- Dołączył: 2012-01-30
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 8220
15 lipca 2012, 10:45
Nie jest dziwne. Tylko ktoś o bardzo ograniczonych poglądach mógłby tak powiedzieć.
15 lipca 2012, 10:46
Co do przyjaciółki, jeżeli ktoś mierzy
swoje sukcesy i swoją wartość obecnością błony u wejścia do pochwy, to
współczuję. Współczuje przyjaciółki.
15 lipca 2012, 10:46
moja znajoma ma 26 lat i tez nigdy nie miala chlopaka i tez jest dziewica i nie widze w tym nic złego..kazdy spotyka milosc w swoim czasie...nigdzie nie jest napisane ile trzeba miec lat...i nie martw sie tym co mowi twoja kolezanka...bo czy doprawdy to takie niesamowite nie byc dzewicą? nic nadzwyczajnego jak dla mnie...
15 lipca 2012, 10:49
Wiem, że to rada, która brzmi absolutnie baznadziejnie - ale wyluzuj i przestań o tym mysleć. Polub siebie i może trochę się postaraj częściej się uśmiechać i być bardziej otwarta. A jak masz jakiegoś faceta kolegę, albo szczerą koleżankę to się ich spytaj, czy może nie odstraszasz mężczyzn mową ciała albo dziwnym zachowaniem. Dla mnie taka rozmowa była baaardzo oczyszczająca i pomocna. Kompletnie źle interpretowałam swój "brak powodzenia".
A z dziewictwa nie ma co być specjalnie dumnym - specjalnie, że widac, że chcesz jes stracić :)
15 lipca 2012, 10:51
to ani powód do dumy, ani do wstydu. Nigdy tego nie zrozumiem, to przecież tylko stan przejściowy.
15 lipca 2012, 10:52
Aha, no i tak serio - bardzo późna strata dziewictwa niepodyktowana poglądami religijnymi świadczy o tym, że jednak coś jest nie tak i warto się nad sobą zastanowić. Mówię to bez złośliwości, ale to świadczy jednak trochę o braku umiejętności społecznych.
- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto:
- Liczba postów: 137
15 lipca 2012, 10:52
Dzięki dziewczyny podniosłyście mnie trochę na duchu, ja rzadko się załamuje, ale naprawdę po "takich" słowach mojej przyjaciółki zrobiło mi się naprawdę przykro. Na dodatek ona niedługo bierze ślub ;/ ja nie wiem jak ja mam się teraz bawić na jej ślubie ;// chyba cały ślub będę udawać że jest miło, niestety muszę już na niego pójść bo się zgodziłam, ale nie wyobrażałam sobie że do tego czasu ona kiedykolwiek powie mi coś tak głupiego ;/
15 lipca 2012, 10:54
Zapisz się na kurs języka, przyjemne z pożytecznym :)