- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 34
10 lipca 2012, 14:32
dzięki za odp
Edytowany przez karokow 26 grudnia 2012, 00:30
10 lipca 2012, 14:34
skoro kochasz swojego faceta a przyszłego męża
wyrzuć numer do tego gościa
skasuj dane z fejsa czy gdzie go tam jeszcze masz
i zapomnij
jak najszybciej i tak po prostu...
będziesz wspominać jeszcze dwa trzy dni... i w końcu Ci przejdzie
babki przed ślubem mają różne myśli w głowie - nie zniszcz sobie życia przez głupoty
a ja facet sie w Tobie zakochał - ma pecha
Edytowany przez agataq 10 lipca 2012, 14:35
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 98
10 lipca 2012, 14:35
O matko
niezłe love-story, nie wiem co Ci doradzić. Musisz się z tym zmierzyć, bardzo źle,że do tego doprowadziłaś będąc zaręczoną..
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 176
10 lipca 2012, 14:35
nikt tu nie ma zamiaru po Tobie jeździć. Przecież nie o to tu chodzi
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
10 lipca 2012, 14:36
Zamącił ci ten paweł w głowie, pomyśl z iloma pacjentkami po urazach może tak pisać? Sama mówisz, że to zdrowy facet, niejedna na niego leci, nie psuj tego co układałaś tyle lat dla chwilowego romnasu, który skończy się szybciej niż zaczął. Za to będziesz miała co wspominać:)
10 lipca 2012, 14:36
sama musisz zdecydować co zrobić, może lepiej odwołaj ten ślub po co masz się rozwodzić i przysparzać narzeczonemu cierpienia
- Dołączył: 2009-10-20
- Miasto: -
- Liczba postów: 3619
10 lipca 2012, 14:37
Takie zainteresowanie faceta na pewno łechce naszą kobiecą próżność... Skoro piszesz, że kochasz swojego narzeczonego tylko nie ma już takiej namiętności jak kiedyś to ta znajomość wzbudza w Tobie ekscytację, której Ci brakuje. Najlepiej urwij kontakt, zanim nie zrobisz czegoś czego będziesz żałować, a w narzeczonym wzbudź dawną fascynację - odświeżcie swój związek
. No chyba, że jednak go nie kochasz, a miłość mylisz z przyzwyczajeniem... Wtedy nie ma sensu tkwić w takim związku, bo obydwoje będziecie nieszczęśliwi i stracicie szansę na prawdziwą miłość. Powodzenia!
Edytowany przez studentka1986 10 lipca 2012, 14:39
10 lipca 2012, 14:41
Powiem Ci tak...niby jestem z moim narzeczonym dopiero rok i pare miesiecy, rowniez jestesmy dla siebie najlepszymi przyjaciolmi, kochamy sie, ufamy i troszczymy sie o siebie. Wydaje mi sie ze ta 'namietnosc' poprostu odchodzi z wiekiem i nawet jesli ty i ten Pawel zaczelibyscie sie spotykac to ta 'namietnosc' i tak by odeszla..z wiekiem..jak za kazdym razem..
Moze postaraj sie spedzic troche wartosciowego czasu z twojim przyszlym mezem..bo wedlug mnie brak wiekszej 'namietnosci' nie jest wystarczajacym powodem zeby z kims zerwac, a tym bardziej odwolac slub. Bylas z nim jak mowisz 7 lat, znacie sie wiec bardzo dobrze...nie ma sensu tego tracic... :) xx
- Dołączył: 2012-04-21
- Miasto: Kyoto
- Liczba postów: 1812
10 lipca 2012, 14:42
pamiętam ze "złotopolskich" sprzed ok. 15 lat (?) tekst o mężczyznach (nieźle utkwił mi głowie):
"oni wszyscy w kapciach wyglądają tak samo" :-P
- Dołączył: 2011-11-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2214
10 lipca 2012, 14:43
popieram .morena...
jeśli się kogoś kocha to nie da się zakochać w drugiej osobie, tęsknić za nią.. coś o tym wiem ;) skoro już teraz masz wątpliwości, to uwierz, że to, że masz obrączkę na palcu nic nie zmieni. a chyba lepiej wcześniej powiedzieć stop, niż później żałować..