- Dołączył: 2012-04-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 260
28 czerwca 2012, 19:20
Skończyłam szkołę. Nie klasę, ogólnie tę szkołę i nigdy już jej nie zobaczę. Był tam pewien chłopak, nie można powiedzieć, że to miłość, nigdy z nim nie byłam, nawet się z nim nie całowałam, ale no nie wiem.. jak sobie pomyślę, że mam go nie zobaczyć to mi się ryczeć chce. Jak ON jest blisko to ja czuję się tak inaczej, taka bezpieczna. Najpiękniejsze co może być to jak się do mnie przytuli. ;) Dodam, że nasza znajomość nie była na takim poziomie, że od tak się spotykaliśmy i wgl. Co robić? Ja chyba go kocham...
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
28 czerwca 2012, 21:09
Cassie1991 napisał(a):
Peggy.brown napisał(a):
całkiem przypadkiem masz 2 bilety do kina na jakiś fajny film (ale nie komedię romantyczną! tylko np. jakiś film akcji :D) i nie masz z kim pójść... :P - opcja nr 1opcja nr 2 - piszesz na fejsie, zagadujesz, proponujesz spacer, bo się nudzisz... :Popcja nr 3 - mówisz mu wprost, że Ci się podoba - nie polecam, choć zależy, jakie dziewczyny lubi :) może lubi te, które przejmują inicjatywę, są śmiałe...
dobre pomysły
Hehe wszystkich 3 próbowałam w LO i żaden nie zadziałał, oporny gość jakiś był
A co do wątku... Twój kolega z klasy więc nie rozumiem, w czym problem? Znasz go, to odezwij sie zwyczajnie, Ty nie masz numeru, to pewnie ktos z klasy i Ci poda, na razie nie widze problemu...