Temat: uwikłana w intrygi koleżanek..

d
dlatego ja nie mam "koleżanek" zbyt często trafiały mi się takie wredne małe suki więc wole się kumplować z facetami, przynajmniej nie snują intryg i co mają powiedzieć to powiedzą.
Przykro mi czasami że nie mam z kim pogadać ale wolę zdusić to w sobie, napisać o tym w pamiętniku albo pogadać z mężem niż żalić się koleżance która później utworzy z moich zwierzeń historię rodem z "Mody na sukces". Już nie raz musiałam odkręcać czyjeś ploty na mój temat i miałam wiele nieprzyjemności przez "koleżaneczki"
on się bardzo zaangażował..
c
Może spróbuj z nim pogadać i wyjaśnić to wszystko?
Masz nauczkę na przyszłość, nie warto się niektórym zwierzać ze swoich kłopotów sercowych tym bardziej koleżaneczkom które tylko czekają żeby zrobić Ci koło tyłka
takie koleżanki trzymaj na dystans. Owszem możesz je sobie mieć, spotkać się od czasu do czasu,  nie zwierzaj się im za bardzo i nie poznawaj ich ze swoimi facetami - tak będzie najlepiej. 
d
dzięki tej, która prosiłam o pomoc, go poznałam, i jak się spotykaliśmy, to wszyscy razem, także była na bieżąco w temacie naszym.. ale po tej niefortunnej rozmowie za moimi plecami spotykali się już w swoim gronie.. ; ]
tak właśnie ..
Dlatego nie mam koleżanek zbyt blisko ; )
nie raz mi namieszały w głowie ; )
Teraz już im podziękowałam , i tak w sumie lepiej dogaduje się z facetami ..są tacy bezproblemowi .. ; /
Pasek wagi
No koniecznie się z nim spotkaj, jeśli mu zależy to powinien Cię wysłuchać. Miejmy nadzieję że zrozumie i jakoś się dogadacie

"a patrząc na Twoje zdjęcie pewnie koleżanki były zazdrosne od Ciebie, bo jesteś bardzo ładna ;))" - dziękuję No wiesz, generalnie to babska są wredne i nie wiadomo czasami o co im chodzi... Kiedyś za czasów gimnazjum robiły mi strasznie koło tyłka i byłam przez ich akcje strasznie zakompleksiona i zamknięta na ludzi. Człowiek na serio przez takie znajomości może się załamać, byłam od zawsze praktycznie sama i nigdy nie miałam z kim szczerze pogadać... Później jak już miałam narzeczonego (teraz męża) to wtrącały się w moje sytuacje rodzinne, jedna gadała do drugiej historie z palca wyssane i powiem szczerze że teraz wolę brać wszystko na dystans i może się odcinam od ludzi ale mam już serdecznie dosyć takich zakłamanych i dwulicowych ludzi.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.