Temat: ...On jest o 14 lat starszy

Witam wszystkie Vitalijki.

Na wstępie chcę podkreślić, że warto najpierw przeczytać te moje całe "wypociny" niż od razu komentować na podstawie samego tytułu. Z góry dziękuję :)

Zatem zacznę od początku - na początku marca po dłuższej znajomości wirtualnej zdecydowałam się wreszcie na pierwsze spotkanie z pewnym 33-latkiem. Niechętnie, bo nie widziałam w tym najmniejszego sensu. Wtedy jeszcze nikt by nie pomyśłał, co może wyjść z takiego zwykłego towarzyskiego spotkania "na kawie". W ten wieczór rozmawiało Nam się wyśmienicie. Na realu okazal siębyć przystojniejszy niż na zdjęciach - wysoki (188 cm) i dobrze zbudowany. Zauroczylo Mnie to w nim, że jest fanem zdrowego odżywiania, nie przeklina, jest wierzący, nie pije i nigdy nie palił (co jest prawdą). Nie chcę się już tu rozpisywać na temat jego zalet, bo zaczełabym Was przynudzać, a przecież nie o to chodzi. Tak czy siak najbardziej zdziwilo mnie to, że taki wartościowy "element" nadal jest kawalerem pomimo wieku. On natomiast się tłumaczy tym, że jeszcze nigdy nie trafił naodpowiednią "chemię". No i cóż, spotkaliśmy się po raz drugi, trzeci itd. Każde spotkanie było wyjątkowe, a czas upływał jak szalony... Fascynacja stała się dla Nas jedną z najsilniejszych ludzkich namitności. Oboje już wtedy wiedzieliśmy, że to szalone i że nie spotka się to z żadną pochlebną opinią, aczkolwiek mimo wszystko ciągneliśmy to dalej... A dziś jest już prawie pół roku odkąd jesteśmy razem i jest Nam cudownie. Mój R. pod wieloma względami jest dla mnie autorytetem moralnym, a zarazem ideałem mężczyzny. Jedyny w swoim rodzaju. On podobnie myśli o mnie, twierdzi bowiem, że jak na 19-latkę to jestem poważna, dojrzała psychicznie, oraz że nie odczuwa tak bardzo tej różnicy wieku... Uczucie jest i to silne.

Ale mimo wszystko chciałabym poznać opinię osób trzecich - Czy ten związek ma przyszłość? Czy można to określić mianem szaleństwa?

Uwierzcie mi, że w tym wszystkim przeszkadza mi trochę tylko wiek, nic więcej... Chociaż z upływem czasu i tak oboje przestaliśmy zwracać na to uwagę...

P.S. Moi rodzice nie są do tego negatywnie nastawieni. Mój Tata (51 lat)  jest drugim mężem Mamy (57 lat) . Mama oprócz mnie ma dwójkę dzieci (o 17 i 18 lat starsze ode mnie). Wydaje mi się, że to te zależności wpływają na tą tolerancję. Poza tym rodzicom podoba się mój R. pod wieloma względami.

moj tat ajest starszy od mojej mamy o 15 lat ;))) i jest dobrze ;p

życzę szczęścia ;) jeśli do siebie pasujecie to będziecie szczęśliwi mimo różnicy wieku ;)

Tak trzymać:) jeśli jesteś dojrzała, tak jak On mówi, to dlaczego nie? jeśli jest Wam dobrze, no to wyśmienicie. ciesz się swoim szczęściem i nie zwracaj uwagi na opinie ludzi. ja jestem za, jeśli tylko 2 osoby czują się ze sobą szczęśliwe:)
Pasek wagi
Kochana- różnica wieku dwojga kochających się ludzi w niczym kompletnie nie przeszkadza. Czy wiesz jak ja się bałam przedstawić moim rodzicom mojego misia? Jest między nami 18 lat różnicy;mieszkamy razem od lata zeszłego roku, i jest códownie ;)) I moi rodzice to zaakceptowali(między moją mamą a tatą, jest 8 lat). Co do planów małżeńskich- Jeśli Cię kocha,będzie Cię wspierał i motywował w kształceniu się-bo jeśli się kogoś kocha, to pozwala się mu "rozkwitnąć" na każdej płaszczyźnie życiowej. Bądźcie szczęśliwi ;))
Pasek wagi
W związkach nie chodzi o wiek , ale o dopasowanie się dwójki osób, wspólne cele i pamysł na życie. Moje przedmówczynie wypowiadały się  na ten temat z róznych punktów widzenia i się z nimi zgodzę, bo w każdej wypowiedzi jest przynajmniej ziarnko prawdy. Z pewnością taki związke może osnieść pełny sukces, na to nie ma żadnych reguł, chodzi tylko o to, żeby się wzajemnie szanować i dopingować. Chciałabym tylko podkreślić,że największą trudnością jest to by wasze pryjorytety były naprawdę wasze. powodzenia
rozumiem Cię bo mnie zawsze pociągali starsi faceci bo widziałam w nich dojrzałość, jeśli rodzicom to nie przeszkadza( w myśle ze to chyba byłby najwiekszy problem) to ja bym sie nie przejmowała opinią reszty ludzi, to Tobie ma być z nim dobrze a nie koleżanką czy znajomym... może to ten jedyny :) ja bym się tam nie przejmowała opinią innych :)
Moim zdaniem nie ważne o ile on jest starszy, ważne że jest wam razem dobrze.
Pasek wagi
Wiek się nie liczy, ważne jest uczucie które jest między wami. Jeśli piszesz, że nic oprócz wieku Ci nie przeszkadza a w dodatku Twoja rodzina go zaakceptowała a co więcej polubiła nie ma się nad czym zastanawiać:) Miłość nie patrzy na wiek.
Jednak jest jedno małe ALE! Zastanów się dobrze czy nie będzie Ci to przeszkadzało potem. Gdy Ty będziesz miała 30 lat a on o wiele więcej. Wtedy pewne priorytety się zmieniają. Teraz jesteś nim zauroczona, patrzysz na niego sercem, widzisz same zalety, a żadnych wad. Później jednak możesz zachcieć tego młodszego, a może być już za późno.
Mimo wszystko.. życzę powodzenia:)
he moi znajomi maja Ona 26 On "zaledwie" 42 :p a sa ze soba 3 lata o do tych trzech lat bardzo szczesliwi;D wiec jak widac roznica wieku nie odgrywa az tak wielkie roli w dopasowaniu;) z innej beczki ja mam 19 moj chlopiec 26 moze to niez az taka dzika roznica ale teraz czasem slysze rozne dogadywania ale mam to w nosie;P zycze szczescia i jesli Wam dobrze walcz o To by nadal bylo:D
Wydaję mi się że nie kochasz swojego partnera na tyle mocno że masz jakiekolwiek wątpliwości...Ja mam 22 lata a mój partner 36 jestesmy pół roku po ślubie ....wcześniej roznie bywało miedzy nami ale uczucie było silniejsze i to ono zwyciężyło. Musisz wziąśc też pod uwagę to że nie zawsze będzię kolorowo na początku zawsze jest pięknie ale po pewnym czasie zaczną sie pretensje o twoich znajomych z ktorymi on nie będzię miał o czym rozmawiac ze względu na różnice pokoleń,gdy ty będziesz chciała jeszcze polatac na dyskoteki on tego zapału już nie będzię miał.Musisz tez pomyślec o tym ze on z roku na rok będzię coraz bardziej zazdrosny o ciebie a będzię to wynikało z tego że nie bedzię chciał zostac sam....oczywiście mam nadzieję że ciebie to nie spotka. Powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.