- Dołączył: 2011-07-26
- Miasto: Kożuchów
- Liczba postów: 199
1 czerwca 2012, 23:11
Piszę, bo nie mam z kim porozmawiać, potrzebuję obiektywnej opinii na mój problem. W skrócie wygląda to tak: w niedzielę mój były partner naszedł mnie w moim domu (nie pytajcie dlaczego otworzyłam mu drzwi) po tym jak chwilę wcześniej groził mi, że mnie zabije i chyba przyjechał wykonać to co obiecał. Mam z nim 9 letniego syna, który wszystko widział :(. Wpadł do mieszkania i zaczął się awanturować po czym opluł mnie, uderzył i rozwalił mi drzwi łazienkowe. Nie pamiętam wszystkiego bo to były sekundy, ale postanowiłam to zakończyć, podbiegłam do drzwi które on wcześniej zamknął na klucz, otworzyłam i wybiegłam z bloku, mój syn za mną. Pobiegłam do sklepu obok i powiedziałam co się stało następnie wezwaliśmy policję i moich rodziców. Pomijam fakt, że wraz z dzieckiem uciekałam z własnego mieszkania, a mój syn w majtkach i skarpetkach... Przyjechała wezwana policja i okazało się, że na interwencję przyjechał chłopak z mojej miejscowości, 4 lata młodszy nigdy z nim nie rozmawiałam, okazał się bardzo pomocny od pierwszej minuty... Oczywiście w poniedziałek złożyłam zawiadomienie na policji itd. tylko bardzo się boję tego człowieka, bo on jest chory i to bardzo. Daniel, bo tak ma na imię ten policjant, pisał do mnie od poniedziałku smsy jak się czuję, czy się trzymam itd. We środę zadzwonił, że musimy pogadać i że to nie rozmowa na telefon. Przyjechał około 21 a pojechał o 2 w nocy. Super się nam gadało, a czas leciał. Zorientowałam się, że on coś do mnie chyba czuje bądź się zauroczył. Dziś piątek piszemy nadal, powiedziałam mu, że to dla mnie za wcześnie. Nie wiem co mam robić czy on nie jest za młody dla mnie? ja mam dziecko 27 lat on 24 nie odczułam podczas rozmowy żadnej różnicy emocjonalnej, co mam robić brnąć w to dalej czy go odrzucić. Dodam, że uważam, że to przeznaczenie, bo bardzo mi pomaga, jakby nie on to było by o wiele gorzej... Piszcie co o tym myślicie :)
1 czerwca 2012, 23:16
Wiek wg mnie nie gra żadnej roli, tym bardziej, że to tylko 4 lata ;)
gorzej by było gdyby był 10 lat młodszy :)
luzik, może to być wielka miłość! :)
życzę powodzenia :)
- Dołączył: 2012-04-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 485
1 czerwca 2012, 23:21
Sprawdza się przysłowie, że nawet po największej burzy przychodzi słońce! ;)
Myślę, że powinnaś zaryzykować, najwyżej uprzedzić, że nie liczysz na nic więcej, bo jesteś po przejściach, a jak będzie czas pokaże. W każdym razie życzę szczęścia!
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
1 czerwca 2012, 23:32
może przynajmniej gdyby to się udało to byłabyś z dzieckiem bezpieczna. powodzenia.
1 czerwca 2012, 23:32
bierz go! :P
przeciez spróbować nie zaszkodzi :P 4 lata to nic!
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
1 czerwca 2012, 23:32
Ja swojego obecnego faceta tez poznalam gdy zycie mi sie sypalo i tez jest o 4 lata mlodszy ode mnie.22 czerwca bedziemy miec 3 rodznice juz:) Zycze szczescia i obys juz wiecej nie przechodzila przez podobne pieklo:**
- Dołączył: 2012-04-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1681
1 czerwca 2012, 23:37
Moja dziewczyna jest ode mnie o 6 lat starsza i w ogóle nie widzę tej różnicy :) Powodzenia!
Edytowany przez Chrisss 1 czerwca 2012, 23:38
- Dołączył: 2011-07-26
- Miasto: Kożuchów
- Liczba postów: 199
1 czerwca 2012, 23:38
Bardzo czuję się przy nim bezpieczna, ale boję się, że jak on się dowie to coś mi zrobie, kilka lat mi groził, że jak z kimś będę to mnie zabije... może to zbyt wcześnie i dlatego tak myślę nie wiem już sama
1 czerwca 2012, 23:38
Zawsze mnie rozwalają takie tematy. Oczywiście współczuję sytuacji z byłym chłopakiem świrem, ale tak się przejmujesz tym, że jest 4 lata młodszy.. To tak dużo? Poza tym stara nie jesteś, twój syn wyrośnięty, jeżeli on o tym wie i zdaje sobie sprawę w co się pakuje to raczej bym się zastanowił. Tak w ogóle to musiałby być od Ciebie koniecznie starszy żeby Ci ten wiek nie przeszkadzał czy jak? Bo jak czytam tutaj tematy to raczej nikomu nie przeszkadza jak dziewczyna ma 16 lat, a chłopak 25-30, a jeżeli już kobieta starsza o ..aż 4 lata to tragedia ;]
Edytowany przez 8c6e70ef167b9637d6096ba26922d724 1 czerwca 2012, 23:38
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16219
1 czerwca 2012, 23:38
myślę, ze w tym wieku to już nie jest jakaś znacząca różnica. bierz się za niego, przynajmniej pomoże Ci się uwolnić od tego psychola...