Temat: Jak oceniacie niskich facetów?

Mój mąż co prawda jest wyższy ode mnie, ale za to gdy się poznaliśmy to urodą w ogóle mnie nie oczarował. No nie mój typ jednym słowem. Ale dałam mu szansę i przy bliższym poznaniu bardzo zyskał w moich oczach. Gdyby przy pierwszym spotkaniu okazało się, że jest mojego wzrostu czy nawet 2-3 cm niższy to pewnie też dałabym mu szansę. Wg mnie idiotyzmem jest przekreślać kogoś z tego powodu jak wygląda.

A tak w ogóle znam naprawdę wielu niskich facetów, którzy jednak mają dziewczyny i nie dość, że te dziewczyny są czasem wyższe od nich to jeszcze noszą buty na obcasie. To nie wygląd decyduje o tym jak jesteśmy postrzegani, ale to czy sami siebie akceptujemy. Ja jestem gruba i będąc grubaską (może nieco szczuplejszą niż teraz) poznałam swojego przyszłego męża, który był szczupły, no i jakoś on też nie zraził się tym, że mam tu i ówdzie więcej niż przeciętnie. Mam znajome szczupłe i śliczne, które kiedyś podśmiewały się z mojej nadwagi i podczas gdy ja jestem od kilku lat szczęśliwą mężatką - one nadal są same.
Jeśli sami siebie będziemy się kochać to i inni nas pokochają!

"Ja totalnie rozumiem, że wysoka dziewczyna z wrostem ponad 175 cm nie moglaby miec tak niskiego chlopaka" 

U mnie niższy facet nie ma szans.

Sliciak  - No tak, każdy ma prawo do swojej opini, ale nikt nic nie poradzi na płytkość innych. A teraz ja wyraże swoją opinie, 73 kg ?No ładnie, może twój misiek jest wysoki, ale lubi takie pulpeciki ; ) Też idealna nie jesteś. 

jezeli facet ma w sobie to "cos" to wzrost sie nie liczy...

ja mam niższego chłopaka i o ile na początku miałam z tym problem, to kiedy się zakochałam przestało miec to jakiekolwiek znaczenie, tymbardziej, że czuję się przy nim bezpiecznie, nosi mnie na rękach i nie mam wrażenia, że się złamie:P