- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 1212
15 kwietnia 2012, 23:08
Czy często się zakochujecie? czy jesteście stałe w uczuciach? Jak jest z wami? :)
I dodatkowe: Ilu miałyście chłopaków "na serio" i jak ich wspominacie? :))
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
15 kwietnia 2012, 23:32
Jestem stała w uczuciach. Jeśli akurat nie jestem w związku to często przechodzę fascynacje, ale jak już mnie trzepnie uczucie to na dłuuugi czas. W poważnych związkach byłam dwa razy i raz w związku, który miał zadatki na poważny, ale chyba jednak trochę za młoda byłam na to i zepsułam (16lat miałam). Pierwszy związek z tych poważnych trwał przeszło 3lata, a obecny trwa rok.
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
15 kwietnia 2012, 23:46
Kocham sie w robercie de niro :) a zakochac sie zdazylam tylko raz i do tej pory trwa to zakochanie
15 kwietnia 2012, 23:47
jeszcze nigdy nie miałam takiego 'stałego' chłopaka, a mam już prawie 18 lat xP Ja zazwyczaj przechodziłam takie 'gimnazjalne przygody' i prawie wszystkie się u mnie kończyły porażką...;/ Kiedyś byłam bardzo kochliwa, teraz odkąd uczę się w szkole średniej jakoś nikt mi jeszcze nie wpadł w oko..
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1887
15 kwietnia 2012, 23:58
Pierwszym i jak na razie ostatnim moim obiektem westchnień jest mój TERAŹNIEJSZY partner. w sumie..."zakochałam się" już jako 14 latka w nim, i tak niewinnie zaczynaliśmy ...;) Czasem oczywiście też miałąm jakieś zauroczenia, jednak chwilowe i nie warte tego co jest teraz.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16219
16 kwietnia 2012, 00:03
kiedyś byłam, za czasów nastolatki. wtedy to co tydzień 'kochałam' innego
teraz już tak nie mam
- Dołączył: 2011-12-18
- Miasto:
- Liczba postów: 455
16 kwietnia 2012, 00:06
gdzy bylam w szkole (podstawowce i liceum) to bylam bardzo "kochaliwa" :) co roku mialam upatrzonego chlopaka w ktorych sie podkochiwalam na zabój po cichu:)
na studiach juz dojrzalam i porpstu szukalam zwiazku na stale... a jak juz znalazlam swojego obecnego mezczyzne pare lat temu to juz kocham tylko Jego.:)
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto:
- Liczba postów: 441
16 kwietnia 2012, 00:55
jestem kochliwa , a moze bylam , mialam milosci przez duze M i male.... zauroczenia we wszytskie wchodzilam ''cala soba'' az teraz z perspektywy czasu nie chce mi sie wierzyc , tak szybko jak sie zakochwilam tak sie odkochiwlam po 2, 3 miesiacach i wracalm do swojego ''stalego'' z ktorym bylo mi najlpeiej .... hyh moze nie bylam gotowa na stala relacje , zauroczlam sie mowlam faceta o co chodzi ze tak na chile i naogol sie zakochwilai ...a ja to konczylam ... bo moze raz rozstalam gleboko zraniona .. bylo minelo . Od 9 miesiecy jestem zakochana , kocham a od 2 jestem narzeczona i TO TEN :) zawsze to wiedzialam a tych chlopakow co sie z nimi spotykalam, nazywalam spotykaczami , bylam bylo ponad 10 . roczny zwiazek , pol roczny i 4 letni z przerwami , a pomiedzy przerwamiz kims innym . Widze ze jak narazie sama tutaj jestem taka dziwna... a te moralne , co tak mozna , mozna ! i ile przy tym radosci i zabawy , ile nie zapomnianych wspomnien.... WAZNE ZEBY ZYCIE PRZEZYC A NIE TYLKO ZYC ...
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2129
16 kwietnia 2012, 01:49
jestem kochliwa, strasznie kocham mojego M. już 5 lat :D
Edytowany przez lumenaaa 16 kwietnia 2012, 01:49
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
16 kwietnia 2012, 06:36
Kochałam tylko raz. I nadal w tym trwam, więc chyba do najbardziej kochliwych nie należę;) Wcześniej byli inni, ale nic poważniejszego z tego nie wychodziło.