- Dołączył: 2012-03-31
- Miasto: M
- Liczba postów: 560
12 kwietnia 2012, 19:17
Witam, mam do Was pytanie, bo na prawdę nie wiem co zrobić. Moja sytuacja przedstawia się następująco... Ostatnio na imprezie u kolegi poznałam fajnego chłopaka. Na samym początku on tylko na mnie nieśmiało patrzył. Później coś zagadywał, wylądowaliśmy razem na dworze, słuchaliśmy muzyki i rozmawialiśmy. Później potańczyliśmy, czas nam mijał całkiem przyjemnie, pare razy się pocałowaliśmy . Spędziłam z nim pare godzin. Nad ranem musieliśmy się rozstać, i powiedział, że jakoś się zgadamy. Ale numeru telefonu nie wziął. Co mam o tym myśleć? Odpuścić sobie czy się do niego odezwać?
- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 277
13 kwietnia 2012, 11:14
Dorothyyy napisał(a):
skoro się nie upomniał o telefon to może nie chciał się zgadać?albo po prostu najzwyczajniej zapomniał ? chociaż o takiej rzeczy chyba nie da się zapomnieć
ale da się zestresować. na prawdę - są tacy że jak dziewczyna im się bardzo podoba to się bardzo stresują, ale potem idzie z górki i wiadać jak bardzo im zależy. Mój facet tak ma i gdyby nie splot sytuacji to nie wziął by mojego numeru;)
- Dołączył: 2012-03-31
- Miasto: M
- Liczba postów: 560
13 kwietnia 2012, 22:22
Dziewczyny, dzięki za Wasze opinie
Odezwał się sam, zajęło mu to 5 dni;)))
Edytowany przez neees 15 kwietnia 2012, 18:23