- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 4
7 kwietnia 2012, 20:37
Tylko się nie śmiejcie... Chodzi o to, że już od jakiegoś czasu mam awersję do wszystkich chłopaków. Dorosłych mężczyzn też. Po prostu oni tak mnie odrzucają... Tacy mi się wszyscy wydają obleśni.. I z zachowania i wyglądu. Jak widzę jakiegoś pijaka na ulicy, to po prostu aż mi się niedobrze robi.. Chłopaki w szkole też mnie odrzucają, śmieją się głośno, bekają, krzyczą, jak małpy się zachowują. Od dawna nie miałam chłopaka, i już chyba go sobie nie znajdę nigdy, skoro mam taką silną niechęć do nich... Co z tym zrobić? Przecież lesbijką nie jestem, chciałabym mieć chłopaka, ale takiego innego niż ci, których spotykałam do tej pory. Tylko że taki chyba nie istnieje..
- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: -
- Liczba postów: 4144
7 kwietnia 2012, 20:39
spokojnie, nic na siłę a zobaczysz, że wkrótce spotkasz kogoś kto będzie Ci odpowiadał:)
7 kwietnia 2012, 20:39
istnieje istnieje... poprsotu poczekaj i przeczekaj. nie umrzesz od tego;)
7 kwietnia 2012, 20:43
tez tak mam, nie martw sie. ojciec mi nigdy nie okazywal uczuc, wlasciwie wychowalam sie bez niego. od dziecka uciekalam od facetow i to zostalo mi do dzis. razi mnie ich zachowanie, boje sie przed nimi okazywac uczucia, ale kiedys to przelamie. nie dam ojcu tej satysfakcji, to jego szkola ale tą nienawisc przelej tylko i wylacznie na niego. znajdziemy sobie odpowiednich facetow!;) glowa do gory;))
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: -
- Liczba postów: 1312
7 kwietnia 2012, 20:45
Nic na sile :) musisz cierpliwie czekac na tego jedynego!
7 kwietnia 2012, 20:55
Poczekaj, znajdziesz swojego księcia i zmienisz zdanie ;) Ja na swojego czekałam 20 lat, wcześniej też miałam podobne zdanie do Twojego.
- Dołączył: 2011-11-13
- Miasto: Snopków
- Liczba postów: 1728
7 kwietnia 2012, 21:01
Przejdzie Ci, też tak miałam, tyle że mi osobiście dziewczyny się podobają:) Hehe, ale zobaczysz minie, coś musiało Cię dotknąć i przez jakiś czas tak będziesz mieć a potem wpadniesz po uszy:)
- Dołączył: 2012-04-07
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 38
7 kwietnia 2012, 21:14
Mam podobnie, z tym że wcześniej nie miałam takiej niechęci do mężczyzn. Myślę, że to wynika głównie z tego, że ktoś nas zranił albo z naszych...wygórowanych wymagań. Z kolei, jeśli ktoś jest fajny, to niestety okazuje się, że jest zajęty
. Cóż, chyba pozostaje czekać z nadzieją, że trafi się nam jakiś porządny facet
7 kwietnia 2012, 21:15
pójdziesz na studia to Ci przejdzie:D