Temat: GDZIE kogoś poznać?:(

hej:) od pewnego czasu próbuję sobie poradzić z tym problemem sama, ale ponieważ nie przynosi to żadnych efektów, postanowiłam zasięgnąć porady u Vitalijek.
jestem na I roku studiów, nigdy nie miałam 'prawdziwego' chłopaka. tak, to tak w skrócie. wiem, wiem, że jestem młoda itp., ale ta samotność zaczyna mi już bardzo doskwierać i przeszkadzać. większość moich koleżanek ma, albo przynajmniej miała kogoś...chciałabym mieć kogoś, komu mogłabym wszystko powiedzieć, spotykać się, gotować (:D) i w ogóle. no bardzo, bardzo chciałabym kogoś poznać, ale tutaj pojawia się problem- gdzie?! na uczelni czy na ulicy żaden obcy chłopak do mnie nie zagaduje... są spojrzenia, uśmiechy, ale niestety nic więcej. dlaczego tak jest? wydaje mi się, że pod względem wyglądu zewnętrznego nie jest źle, tzn. nie jestem żadną pięknością, jak również nie wyróżnia mnie jakaś straszna brzydota. ogólnie jestem nieśmiała, mało pewna siebie, czy to może powodować, że nikt nie próbuje mnie poznać (próbuję sobie to jakoś wytłumaczyć, bo powoli zaczynam wpadać w ogromne przygnębienie i nie potrafię sobie z tym poradzić:().
prooszę o pomoc i przepraszam, jeżeli taki temat już był, ale moim zdaniem każda sprawa jest inna i należy ją rozpatrywać indywidualnie ;)

MagicStars napisał(a):

Mam ten sam problem ale na mnie nawet sie nikt nie patrzy. Nie ma spojrzeń, uśmiechów. Chyba że narąbanych żuli.

narabany zul z braku laku tez facet..wystarczy wykapac, odswiezyc i gotowy...(smiech)

Proponuje silownie, tak poznalam meza, i ogolnie teraz silka to naprawde fajne chlopaki, nie jak sie utarlo bezmozgie karki:D

alexbehemot25 napisał(a):

MagicStars napisał(a):

Mam ten sam problem ale na mnie nawet sie nikt nie patrzy. Nie ma spojrzeń, uśmiechów. Chyba że narąbanych żuli.
narabany zul z braku laku tez facet..wystarczy wykapac, odswiezyc i gotowy...Proponuje silownie, tak poznalam meza, i ogolnie teraz silka to naprawde fajne chlopaki, nie jak sie utarlo bezmozgie karki:D

Właśnie....Mam kartę multisport- może zmieniać siłownię? Miesiąc tu, miesiąc tam?

Na pewno nie na badoo, uwierz próbowałam...zresztą ostatnio znalazłam o tym dobry tekst. http://talksoverwine.wordpress.com/2014/07/02/kogo-spotkacie-na-portalach-randkowych-oprocz-chlopakow-swoich-kolezanek/

Po co szukać, sam się znajdzie :D Ja swoją dziewczynę poznałem... na fotka.pl :D To dziwne, bo dziwny portal, ale jesteśmy już ze sobą prawie 3 lata i jest nam dobrze ;)

Szukasz inspiracji na urządzenie mieszkania, domu lub ogrodu? Wejdź na tego bloga http://vwastrych.blogx.pl/ i znajdź całą masę super pomysłów!

nie wiem, wiem ze jak sie tak chce i idzie sie taki wypicowanym w miasto to na bank sie nie pozna nikogo

swego czasu zarywali do mnie kolesie z komunikacji miesjkiej jak dojezdząłam do szkoły oni tez ale innej

z osiedla  ,

blondyneczkaaaaa10 napisał(a):

nie wiem, wiem ze jak sie tak chce i idzie sie taki wypicowanym w miasto to na bank sie nie pozna nikogoswego czasu zarywali do mnie kolesie z komunikacji miesjkiej jak dojezdząłam do szkoły oni tez ale innejz osiedla  ,


...ale jak już skoczysz do osiedlowego bez makijażu, w porozciąganych dresach i pryszczem na nosie, to i owszem, będzie się kręcił jeden taki... :D

Ja polecam internet. Pewnie nei zabraknie Ci smialosci na wysylanie wiadmosci, a  jak juz dojdzie do randki to bedzie postep :) 

Ja również na początek proponowałabym internet ;) Np. jak tu pan wyżej napisał na fotka.pl . Można poznać naprawdę ciekawych ludzi i nie bać się pierwsza napisać :)

chyba temat też dobrze rozumiem i moje koleżanki... mężczyźni nie mają już wartości.. na imprezach szukają jednego-seksu...to co się dzieje jest okropne,ale kobiet o troszkę zasługa bo niestety nie obrażając nikogo są też jakie są..

cięzko poznać kogoś wartościowego w dzisiejszych czasach, ja też nie wiem gdzie już nawet, zero pomyslow a lata leca bo 28 stuknie... ale coż... przychodzi smutek i przygnębienie i samotnośc i cheć poznania kogoś i to najgorsze bo to gdzieś boli.. gdzie ludzi poznać,mezczyzn ,jak? nie wiem... jak rozpoznac komu na czym zalezy? nie wiem... jest cięzko naprawdę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.