Temat: facet z netu

Mam pytanko :)
poznałam jakis czas temu faceta przez internet- bardzo fajnie  nam sie gadało i ogólnie postanowilismy sie spotkać. nie nastawiałam sie na niewiadomo co, bo juz pare takich spotkań miałam, nigdy nic z tego nie było wiec podeszłam z dystansem do tego i powiem szczerze, po tym spotkaniu jestem bardzo zaskoczona.Pozytywnie- bo facet okazał sie strasznie sympatyczny, normalnie miałam wrażenie, ze gadam z osoba, która znam długo i dawno nie czułam sie tak dobrze w niczyim towarzystwie. Ale oczywiście nie byłabym soba, gdybym nie znalazła jakiejś 'dziury' w całym. Po pierwsze, z wyglądu daleko mu do ideału. Właściwie odbiega od wszelkich moich wyobrazen o idealnych facetach, aczkolwiek te pewne niedoskonałości mnie intrygują...Po drugie- w sumie znam go mało i mam mnóstwo mysli typu czy aby napewno to nie jakis świr, który szuka wrażeń i tylko udaje,ze ma dobre zamiary :/ proszę, powiedzcie mi, czy to wszystko u mnie jest normalne? czy tez tak miałyście? i jak w waszym przypadku kończyły sie takie netowe znajomości? 
Aha - oczywiscie tez myślałam na poczatku , że to może być jakiś psychol. Ale z dnia na dzień coraz więcej się o nim dowiadywałam. Wiedziałam gdzie pracuje, widziałam na facebooku, ze ma normalną ilość znajomych i raczej nie jest to fikcyjne konto ;P  Bądź ostrożna, ale może daj mu szanse.... czasem naprawdę warto! ;) 
ja tez mojego poznalam przez neta. i chwala temu co neta wymyslil bo ominela by mnie milosc mojego zycia :) 
Ja mam to samo w czwartek zeszły się spotkaliśmy po raz pierwszy :) Wydaje sie cudowny, ale na ulicy czy w innym miejscu bym nie zwróciła na niego uwagi (jest trochę przy kości). Narazie piszemy i chcemy się spotkać tylko, że mnie w Krk nie ma ;( Ale nic na siłę nie chcemy się spieszyć choć podobamy się sobie nawzajem :)
Może Ci się wydawać, że to świr czy coś jak już miałaś takie doświadczenia i nic z tego nie wyszło ;/ Daj mu szanse może akurat to TEN ;D
Oooo takich znajomości przez internet miałam mnóstwo i powiem Ci, że w wielu przypadkach byłam pozytywnie zaskoczona! Właśnie w ten sposób poznałam swoich największych sprzymierzeńców i osoby, które dziś, po kilku latach znajomości mogę nazwać swoimi przyjaciółmi. Przez internet poznałam też faceta, z którym byłam kilka lat.. Co prawda nie skończyło się to związkiem na całe życie, no ale znajomość taka miała miejsce.

Co jest piękne w poznawaniu ludzi przez internet? A chociażby to, że możesz spotkać tu osobę z drugiego końca Polski czy świata, która okaże się Twoją stuprocentową bratnią duszą, z którą zapracujesz na cudowne wspomnienia, przegadasz kilkadziesiąt godzin o rzeczach ważnych i ważniejszych i z którą po prostu będziesz się dobrze czuć. Ja nie żałuję żadnej znajomości internetowej, bo poznałam w ten sposób wielu ważnych dla mnie ludzi, którzy byli i są do tej pory.  A fakt, że dzieli nas niekiedy nawet kilkaset czy kilka tysięcy kilometrów nie przeszkadza nam w tym, żeby się spotykać w realnym życiu i spędzać ze sobą czas.


Świra czy psychola można spotkać w centrum handlowym, na ulicy, w kinie, w szkole, w sklepie, w aptece, na basenie czy siłowni.... wszędzie. W internecie również. Czasem warto zaryzykować, bo takie ryzyko może się opłacić :)
Ja tak poznałem moją żonę :) od pierwszego dnia miałem wrażenie że znam ją od dawna. Obawy oczywiście były, ale koniec końców została moją żoną i matką moich dzieci ;)

Ale czujności nie za wiele ;) tak dla uspokojenia czy nie jest jakimś świrem spróbuj może wyszukać go na innych portalach - facebooku czy nk czy na czymkolwiek (w skrajnym przypadku spróbuj w rejestrze dłużników ;) ) i potajemnie możesz wybadać czy jest tym za kogo się podaje itp. itd. :)
mojego męza równiez poznałam przez internet, jestesmy z soba prawie 7 lat,

normalna to rzecz poznac kogos na necie, tak jak i na dyskotece czy na imprezie u znajomych. Nikt Ci nie da gwarancji, ze znajomosc przerodzi sie w super zwiazku, niezaleznie od tego, gdzie i jak sie poznało
Pasek wagi
ciągnij znajomość dalej. nikt nie mówi, że macie być od razu parą. facet to nie lalka, nie ma być śliczny. jak intryguje to dobrze, to się. np. dla mnie TYLKO liczy
Miałem bardzo podbną sytuacje. Poznałem pewną bardzo sympatyczną kobietkę przez serwis fotka.pl. Rozmawialismy ponad rok przez skype, gg i telefon jednak tylko i wyłącznie jako internetowi znajomi. Namówiła mnie na spotkanie w grudniu ,któregos tam roku. Jedno spotkanie drugie i powstał związek o jakim mogłem tylko marzyć. niestety nie wyszło  nikt nie wie dlaczego . Straciłem kobiete ale za to wiem, że mam przyjaciółkę do końca życia:) . Także nie wymyślaj a poznaj dokładniej:)
Ja niestety nie miałam szczęścia. Albo mi się ktoś nie podobał albo jakoś tak samo się rozwiało, a ostatnio mój rozmówca tak po prostu przestał się odzywać mimo, że nasze relacje wydawały się być naprawdę dobre. Przez to wszystko bardzo zraziłam się do zapoznawania ludzi przez internet i już nie zamierzam się w to bawić... Aczkolwiek nie oznacza to, że Tobie również się nie uda :) Radzę zaryzykować, bo jeśli zrezygnujesz możesz stracić kogoś naprawdę fajnego :) Powodzenia :)
ja z M na badoooo czy jak to sie nazywa, pierwsze wrażenie też odbiegało od ideału, jego styl życia troszkę mi nie odpowiadał.... no ale jesteśmy już ze sobą od 4 miesięcy.... i wg mnie To jest właśnie TO....
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.